Witam szanowne grono , chciałem zapytać czy ktoś miał problem z parującym reflektorem LED? Borykam się z problemem od 2 miesięcy. Wcześniej parowanie obejmowało głównie reflektor od strony kierowcy , od pasażera sporadycznie przykrywała mgła. Ostatnio sprawa dotyczy tylko już reflektora kierowcy. Po przejechaniu spod domu do pracy , po około 20min. reflektor jest cały zaparowany. Po5-6 godzin w temperaturach teraz 10-15 st. para schodzi lecz po powrocie do domu sytuacja się powtarza. Wcześniej jak było zimno zaparowanie schodziło dopiero jak stało auto cały weekend bez ruchu. Byłem W ASO , przeprowadzali jakaś próbę "odparowania" i po pół godziny pobytu w zamkniętej hali para zeszła. Co tam robili nie wiem bo oczywiście byłem w poczekalni, lecz po powrocie od nich do domu około 8km. reflektor znowu cały zaparował. Oczywiście odpowiedź była że wszystko jest w porządku , że to prawa fizyki ciepło zimno itd itp. Hyundai Polska stwierdza że wszystko jest w porządku no ale mnie trafia szlag. Mam jeździć tylko w słoneczne dni? Wtedy gdy pada i jest wilgotno, szaro i te reflektory najlepiej się mają sprawdzać, to będą światło rozpraszały przez zaparowaną powierzchnię? To przecież jakaś kpina. Zresztą jeśli to takie naturalne to czemu dotyka tylko mnie, a na dodatek tylko jeden reflektor. Jeśli ktoś miał podobny problem to jeśli go rozwiązał proszę o odpowiedź. Poglądowe zdjęcia postaram się załączyć. Pozdrawiam