Doszedł dodatkowy objaw, powiązany z rozruchem - silnik potrafi zgasnąć w trakcie jazdy, postoju różnie, bez wyraźnej przyczyny - nie tak jakby mu paliwa zabrakło albo powietrza, po prostu - odcięcie zapłonu i tyle. Po taki zgaszenia występuje problem z rozruchem, po kilku, kilkunastu próbach, silnik odpala jakby nigdy nic i potem potrafi znowu zgasnąć, nie ma żadnej reguły, żeby chociaż jakiś błąd wyskoczył
Na czwartek jestem umówiony z ASO, już mam dość wróżenia ze szklanej kuli, poszło już 1k PLN a Hyundai dalej fochy stroi
- niech go sprawdzą i wymienią co trzeba, trudno.
Ja w sumie też obstawiam Immo ale nie chcę już niczego nikomu sugerować, zafiksują się, wymienią a później się okaże że to nie to
tak jak z pompą paliwa i akumulatorem.