Szanowni koledzy,
przejechałem Tucsonem ponad 30 kkm na LPG (auto kupiłem z przebiegiem ok 85 kkm, a LPG BRC Sequent 24 z lubryfikacją założony od nowości). 2 razy regulowałem luzy od tego czasu, instalacja LPG regulowana na hamowni Czakramu w Tarnowie i w pełni sprawna. Na hamowni po korektach na temperaturę i wilgotność powietrza wyszła na benzynie moc 131 KM wg normy DIN (przy deklarowanych 142 KM). Kierownik hamowni mówi, że to normalne, że lepsze fury mają często większe spadki procentowe. Podobno przy silnikach wolnossących rzadko wychodzi tyle ile podaje producent.
Mam wersję 4WD i raczej nieekonomiczne opony 235/60R16 Yokohama Geolandar AT-S G012 o najgorszej klasie oporów toczenia. Tak czy inaczej wydaje mi się, że auto pali sporo za dużo w porównaniu z innymi Tuskami.
Statystyki z ponad 2 lat (od wakacji nie wprowadzałem) są na
http://www.motostat.pl/vehicle-stats/52448i nie są ani trochę bajerowane. Wszystkie zużycia na podstawie tankowań.
Tak czy inaczej w Krakowie (korki spore, a od powrotu studentów wręcz gigantyczne) zużycie LPG mam między 15,5 l/100 (to w wakacje) do 16,5 l/100 (to teraz przy średnich korkach) do max ok 17,5 l/100 przy dużych korkach i klimie. Dodam, że nie gonię samochodu, jeżdżę może nie powoli (do max 80-90 km/h na przelotowych ulicach miasta), ale płynnie, hamuję silnikiem, itp. Zazwyczaj jeżdżę w mieście na niezbyt długich trasach tj. 2x dziennie 11 km oraz często trasy 3 do 5 km, ale na razie jest ciepło, a auto nocą stoi w garażu.
Nie dawało mi to spokoju więc szarpnąłem się na kasę, żeby go sprawdzić na benzynie.
Przejechałem wstępnie 130 km, żeby się zaadaptował do benzyny po czym zatankowałem do pełna.
Niedzielny wyjazd Kraków-Skawina-Świnna Poręba i okoliczne górki. Max prędkość 90 km/h, parę postojów w krótkich korkach, przejechałem równe 100 km. Komputer pokazał 10 l/100, a na stacji weszło 12 l. Wynik prosty 12 l/100.
Pojeździłem po mieście 100 km, trochę w korkach, trochę bez. Komputer pokazał 13,4 l/100. Przy tankowaniu wlałem 15,6 l. Rachunek znów prosty 15,6 l/100.
Pojeżdżę jeszcze jedno tankowanie na benzynie i kończę test, bo idzie zbankrutować.
Dodam że auto chodzi idealnie, nie bierze oleju, sonda lambda śmiga aż miło, świece i przewody nowe, wyczyszczona przepustnica, szczelne obwody podciśnienia, brak jakichkolwiek błędów, przebieg 116 kkm.
Pytanie 1: o ile przekłamują średnie spalanie wasze komputery?
Pytanie 2: skoro auto działa OK to czemu tyle pali i to na obu paliwach?