Pomysł bardzo fajny ;-) , ale raczej ciężki do uzyskania, choć nie mówię że nie niemożliwy!
mocowanie samej klamki na pewno nie będzie pasować, ale kto wie jak by wyjąc nita trzymającego uchwyt i guzik blokowania,
może i udało by się to przełożyć, roboty na pewno dużo, zakładam że jakaś sprężynka też tam siedzi.
Trzeba by jeszcze to fizycznie zmierzyć po długości i szerokości. Niestety nie znam nikogo kto by jeździł Santa Fe.
Kiedyś podobnie gdybałem ale akurat nie o klamki mi chodziło co bardziej o siedzenia z Santa Fe,
te elektrycznie regulowane, fajna sprawa :-D