Autor Wątek: Awaria systemu wtrysku.  (Przeczytany 889 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline losalamos

  • HKP
  • **
  • Wiadomości: 4
Awaria systemu wtrysku.
« dnia: 07 Lipiec 2021, 13:15:30 »
Hyundai IX35. Diesel 1.7: Awaria systemu wtrysku. W trasie na autostradzie samochód stracił moc, praktycznie się zatrzymał. W tym samym czasie zablokowała się skrzynia biegów. Po restarcie udało się odpalić ale ponownie tracił moc. Udało się doturlać do stacji benzynowej przez dociśnięcie gazu i zmieniając bieg na wyższy w momencie gdy znów tracił moc. Po krótkiej przerwie na zjeździe odpalił i ruszył dalej ale już z ikoną awarii. Ostatecznie przejechałem jeszcze na nim ok. 500km. Nie zauważyłem wzrostu zużycia paliwa, nie było dziwnych dźwięków silnika podczas jazdy, nie sądzę by pracował inaczej. Jak gdyby nigdy nic ruszył i pojechał.
Pytanie: na ile to poważna awaria, jakie koszta mogą mnie czekać za naprawę, czy da się to zrobić samemu? Do mechanika jestem umówiony ale nie chcę wyjść na kompletnie zielonego głąba którego można naciągnąć na wszystko w myśl zasady "tory były złe".

Offline beam_beer

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 130
Odp: Awaria systemu wtrysku.
« Odpowiedź #1 dnia: 07 Lipiec 2021, 20:12:03 »
Coś podobnego kiedyś miałem. Padł czujnik wysokiego ciśnienia na listwie CR. Koszt nie był duży. 2 czy 3 stówy... Nie pamiętam już. Z 5 lat temu to było, albo i lepiej.
Nie twierdzę ofc, że to ta sama usterka, ale objawy były podobne.

Offline losalamos

  • HKP
  • **
  • Wiadomości: 4
Odp: Awaria systemu wtrysku.
« Odpowiedź #2 dnia: 07 Lipiec 2021, 23:16:19 »
Jak czytałem do tej pory to problemy mogą być wszelkiej maści, począwszy od czujnika lambda kończąc na wymianie wtryskiwaczy. Czy to wszystko po podpięciu pod komputer może łopatologicznie wskazywać na konkretną rzecz czy to raczej wróżenie z fusów...?

Offline beam_beer

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 130
Odp: Awaria systemu wtrysku.
« Odpowiedź #3 dnia: 08 Lipiec 2021, 04:58:59 »
To jest raczej wskazówka od czego zacząć. Jeśli wyskoczy błąd jakiegoś podzespołu, to zazwyczaj pomaga jego wymiana (pamiętaj, że jest sporo rzeczy, których mechanik nie może sprawdzić, tylko musi zaufać programowi diagnostycznemu).
Jest wszystko cacy, jeśli diagnoza wykaże uszkodzony czujnik i umawiacie się np. koszt czujnika plus stówa za robotę.
Gorzej, jeśli wymieni ten czujnik, a tu dalej lipa. Wtedy siedzi i przegląda centymetr po centymetrze każdy kabelek, każdą wtyczkę etc.
W końcu po dwóch dniach znajduje usterkę i naprawia.
Przyjeżdżasz po samochód i niespodzianka, bo facet chce nie stówę, jak się umawialiście, ale 3 stówy.
I zaczyna się: złodzieje, sqr...yny, ja was do sądu podam, ja was w internecie opiszę...
A mechanik nie wie, czy siąść i płakać, czy dać klapsa w dziąsło.
Rozumiem, że boisz się być wydymany, i nawet dziubka nie dostać, ale czasami trzeba komuś zaufać.

Offline losalamos

  • HKP
  • **
  • Wiadomości: 4
Odp: Awaria systemu wtrysku.
« Odpowiedź #4 dnia: 08 Lipiec 2021, 14:10:06 »
Bardziej chodzi o moją małą wiedzę dotyczącą motoryzacji aniżeli wydymanie jak napisałeś. Ogólnie mam świadomość jak to wygląda przy naprawie ale korzystając z okazji dobrze jest się douczyć czegoś. Niestety często zdarzają się mechanicy naciągacze więc tym lepiej mieć jakąś wiedzę, żeby przy awarii wtrysku nie trzeba było wymieniać alternatora albo czegoś innego :D
Generalnie jestem po wizycie u mechanika i problemem okazał się zawór EGR, który najpewniej się zawiesił. Od momentu awarii nic się nie dzieje więc błąd został usunięty i w przypadku ponownego wystąpienia problemu mam zjawić się znów i będziemy dalej szukać problemu.
Także z wtryskiem jest wszystko wporzo i problem póki co rozwiązany.

Ogólnie rzecz biorąc jestem w szoku, bo z tego co doczytałem chodzi o redukcje emisji tlenków azotu. Niby pro-eko ale na ile to jest bezpieczne? W momencie awarii jechałem prawym pasem na autostradzie w Niemczech, jeszcze nieszczęśliwie w godzinach szczytu. Gdybym akurat był w trakcie wyprzedzania? I nie dałoby mi się przebić na awaryjny? Wiadomo, że przy takich prędkościach to wystarczy ułamek błędu by była tragedia... a jest wielu wariatów na drodze...
« Ostatnia zmiana: 08 Lipiec 2021, 14:18:21 przez losalamos »

Offline beam_beer

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 130
Odp: Awaria systemu wtrysku.
« Odpowiedź #5 dnia: 08 Lipiec 2021, 19:35:18 »
Sorry, źle zrozumiałem wiadomość.
Poszerzanie wiedzy jak najbardziej ci się przyda, ale teorię pasowałoby poprzeć praktyką. Bywa, że nad jedną zapieczoną śrubką w trudno dostępnym miejscu spędzisz 2 dni, a w internetach napisali, żeby odkręcić, wymienić, i jechać. Prosta robota na 15 minut.
Co chodzi o ekologię w dieslach, to diesle zginą niestety. Czy jest sens?
Dla mnie żadnego. Weź DPF. Jest to tylko po to, żeby podczas pomiaru spaliny spełniały normy ilości cząstek stałych. Ale przecież DPF co jakiś czas wypala się, czyli te cząstki, które zatrzymał, żeby spełniać normy w czasie pomiaru, to podczas wypalania wyrzuca. Czyli suma sumarum ilość tych cząstek w atmosferze jest taka sama, jakby go wogóle nie było.
Z EGR-em już miałeś problemy. Ta recyrkulacja też w sumie nic (a raczej niewiele) daje.
W pracy mam maszyny z ad-blue. To jest dopiero porażka.

Ta pseudoekologia zabije diesle.
BTW: Utylizacja baterii samochodowych, czy paneli fotowoltaiki polega na zakopywaniu ich, lub robienia wielkich chałd i zastanawiania się co z tym dalej zrobić.

Oleje Long-Life - gówno prawda. Koncerny motoryzacyjne zalecają wymianę co 30 tys, bo tak zażyczyła sobie UE, bo ekologia.
Firmom w to graj. Samochody gwarancję wytrzymają, a dalej to albo kupisz u nich drugi silnik, albo części.