Witam
i 40 rocznik 2015 i rdza na dachu. 5 pięknych pęcherzy na styku z szybą i 2 sztuki jakieś 5 do 7 cm dalej. Kiedy to zauważyłem to jakieś 2 lata temu oczywiście zgłaszałem w ASO podczas przeglądów. Oferowali jakiś punktowe naprawy za pomocą lakieru w sztyfcie, nie miałem na to ochoty ani czasu. Nie myślałem o tym za bardzo bo liczyłem na to, że i tak zostawię im to autom w rozliczeniu i problem mnie nie dosięgnie. Dziś w czasie pandemii myślę, że pojeżdżę tym autem trochę dłużej niż planowałem.
Czy ktoś z was naprawiał ten dach ? Czy konieczne jest wycinanie a potem wklejanie szyby ? Jaki był koszt ? Czy problem nie pojawił się ponownie po roku czy dwóch.
Bardzo proszę tylko o rzeczowe odpowiedzi.