Witam, problem jest taki, że samochód szarpie przy przyśpieszaniu, dławi się.Dzieje się to tak samo na benzynie jak i gazie. Problem ustepuje przy wypięciu wtyczki od czujnika przepustnicy, ale jak podejrzawam to nie oznacza akurat jego winy, bo silnik przyjmuje jakies domyślne wartości po odpieciu czujnika ( nie szarpie, ale jest też słabszy niż powinien). Napięcie 5V dochodzi do wtyczki po zapłonie. Zmierzyłem rezystancje TPS po wykręceniu i nie zmieniała się liniowo wraz ze zmiana położenia czujnika tylko mocno skakała, więc zamówiłem nowy zamiennik na portalu aukcyjnym. Nowy czujnik ładnie zmienia rezystancje, zadnych skoków, wszystko liniowo wraz ze zmianą położenia, jednak po zamontowaniu samochód przerywa nawet mocniej, dławi się, nie da się jechać. Znalazłem na forum zeby zmierzyc napięcie miedzy pinami czujnika na odpalonym silniku, powinno byc na wolnych obrotach ok 0.8V i rosnać wraz z otwarciem przepustnicy do niecałych 5V przy max otwartej. Niestety, moj nowy czujnik wkazuje stale 5V, nie zmienia się wraz z otwarciem przepustnicy,(na obu kablach jest stałe 5V, jeden to sygałowy do ecu a drugi stałe 5v po zapłonie jak dobrze myśle) a starego czujnika niestety tak nie mierzyłem. W czym może tkwić problem? Kupiłem uszkodzony czujnik? Jak jeszcze mogę sprawdzić ten czujnik.
Dodam, że podłączyłem samochód do programu cascade i nie wskazywał wartości na pozycjach Map Sensor i TPS, tylko stale 0mV, gdzie inne wartości jak Sondy lambda, temperatury cieczy, powietrza czy napięcie ładowania wskazywał i zmieniały się po zmianie obrotów czy temperatury.