Mechanik stwierdził, że do wymiany pompa najlepiej cały zespół pompy. Z pomiarów ciśnienia wyszło, że ciśnienie jest na poziomie 3.5 bar i spada powoli po zgaszeniu.
Auto odebrałem i zacząłem szukać. Podłączyłem pompkę do pompowania z manometrem pod króciec zasilający w zespole pompy i było nasłuchiwanie gdzie puszcza. Winowajcą okazał się przewód (nr 311182B000) powrotny paliwa z filtra na regulator ciśnienia. Musiał być zdjęty, żeby wymienić filtr zasadniczy na nowy. Przewód ze stywniał, na nowy trzeba czekać od 2 tygodni do 1,5 miesiąca.
W miejsce przepuszczającego przewodu założyłem przewód paliwowy i dodatkowo złapałem na zaciski.
Teraz auto odpala wzorowo.
Wygląda na to, że przy wymianie filtra paliwa w kilkuletnim Santa Fe, wiąże się z wymianą tego przewodu traci on sztywność i raz ściągnięty nie trzyma szczelnie.
W końcu mam spokój w głowie.
Pozdrawiam