Witam,
U mnie stuacja wyglądała tak:
1. Wyskoczył bład na ekranie klap wirujących i wizyta u mechanika. Za pierwszym razem chyba mnie nie zrozumieli podłączyli komputer i jedynie znalezli błąd cisnienia w oponach
2. przy odbiorze samochodu dopiero dostałem mechanika który bezpośrednio pracował przy moim samochodzie i dopiero bezposrednio jemu pokazalem na ekranie samochodu o jaki błąd mi chodzi. Pokazał, że na komputerze nic nie pokazuje i rzeczywiście tak było. Dopiero po zainspirowaniu mechanika Youtubem na drugi dzien stwierdzil że uchwyt jednej klapy był ułamany i blokował silinczek dlateg wymontwał jedną klapę. Błąd przestał się wyświetlać przy starcie, ale ciągle co jakiś czas lubił wyskoczyc podczas jazdy.
3. Wkur.... się ich nie kompetencją i sam zamówiłem nowy dolot z klapami i zamontowałem. Spokój już od 2 lat.
Podczas jazdy z uszkodzonym dolotem nie było żadnych problemów z odpalaniem, ale podczas jazdy niekiedy był odczuwalny nagły spadek mocy. Taki specyficzny zanik mocy przy delikatnym regulowaniem pedałem gazu. Nigdy przy nagłym wciskaniu pedału. Wszystko zanikło po wymmianie klap.
Dzięki