Forum > Zakup Hyundaia

[i30] KUPNO i30

<< < (81/82) > >>

weuek:

--- Cytat: gulgulq w 09 Marzec 2021, 13:04:44 ---
Przy ewentualnej odsprzedaży auta kombi może być problematyczne (standardowe myślenie że auto było  firmowe lub orane na budowie).

--- Koniec cytatu ---
No bez jaj, przecież otwierasz klapę już wiesz jak było używane. I z powodu takiej obawy mieć niewygodę (boks na dachu) kilka lat?

gulgulq:

--- Cytat: weuek w 09 Marzec 2021, 17:41:06 ---No bez jaj, przecież otwierasz klapę już wiesz jak było używane. I z powodu takiej obawy mieć niewygodę (boks na dachu) kilka lat?

--- Koniec cytatu ---

Box na dachu potrzebuje przez 2 tygodnie w roku. W pozostałym czasie box i belki lądują na półce z garażu.

weuek:
No i jeszcze montować i składować to trzeba...

maniek87:
Nie rozumiem obaw przy odsprzedaży kombi. Jak widać stereotypy cały czas królują. Dla porównania przytoczę historie z życia wziętą. Parę lat temu znajomy handlarz ściągnął opla corsę, technicznie auto ok, wymagające jedynie lekkiej opieki blacharza i lakiernika, oraz doczyszczania wnętrze. I tu gwóźdź programu, WSTĘPNE sprzątanie (bez odkurzania) zakończyło się wydobyciem dwóch wiader gruzu, piachu, błota itp. O dziwo ten miejski bolid pracował na budowach. Oczywiście po zabiegach pielęgnacyjnych nie było śladu, który wskazywałby na "budowlaną" przeszłość auta. Jak widać nie tylko kombi może być autem ekipy budowlanej,

A wracając do tematu, to posiadam i30 w kombi z silnikiem 1.4 100KM. Do miasta wystarczający, okazjonalnie dłuższą podróż też ok, ale powyżej 130 km/h robi się głośno, do tego dynamika nie powala, ale redukcja i da się sprawnie wyprzedzać. Ale nigdy nie będzie to demon prędkości i zrywności. Co do ekonomi to mały silnik w dużej budzie (wcześniej 1.2 w fabii kombi) nie będzie palił mało, bo jak ma w miarę żwawo jechać to trzeba go wyżej kręcić i swoje wypić musi, ale może mam za ciężką nogę ;) Jeśli chodzi o pakowność to w moim przypadku  bagażnik 528 litrów przy jednym dziecku spokojnie wystarcza. Można i z trumną na dachu jeździć, ja wolę zapakować wszystko do bagażnika, ale to już rzecz gustu. A gust jak zadek, każdy ma własny.

weuek:
Można przyjąć prostą zasadę, że popularne auto z podstawowym silnikiem to zawsze jest męczybuła.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej