Forum > Getz

Pisk po odpaleniu

<< < (2/3) > >>

Fazi5:
Musze go zapytać..Nic nie mówił wiec uznałem, że chyba jest ok. Podjade do niego. Ale Waszym zdaniem to jeśli podciągnięcie nic nie da to wymiana rolek co? Bo nie wiem co jeszcze by moglo tam być..

robaszek127:
Jeśli mechanik stwierdzi, że dobrze naciągnięte ja bym jeździł i tyle. Nie wiem ale tylko wchodzi w grę rolka alternatora do wymiany ale cena jej taka, że lepiej kupić drugi alternator używany.

Andy:
Też mam pisk ale przy równoczesnym spełnieniu trzech warunków:
1. Start zimnego silnika.
2. Względnie chłodno lub wręcz zimno na dworze.
3. Ruszenie przy jednoczesnym dużym skręcie kół.

Po kilku sekundach pisk znika. Mam tak od lat. Nic z tym nie robiłem.

Kamiletz:
To brzmi jak pasek od pompy, ślizga się.

omengda:

--- Cytat: "Andy" ---Też mam pisk ale przy równoczesnym spełnieniu trzech warunków:
1. Start zimnego silnika.
2. Względnie chłodno lub wręcz zimno na dworze.
3. Ruszenie przy jednoczesnym dużym skręcie kół.

Po kilku sekundach pisk znika. Mam tak od lat. Nic z tym nie robiłem.
--- Koniec cytatu ---

Mam to samo - a miałem wymienione oba paski. Byłem także na regulacji bo był za luźny - niewiele pomogło.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej