Miałem podobnie rozbitego getza. Nie jest to taki sam próg cenowy ale w przybliżeniu mogę napisać co idzie wymienić.
Jeśli znajomy będzie naprawiał sam w garażu a to możliwe bo ja tak robiłem to wyjdzie sporo taniej. Może kupić elementy blacharskie używane w kolorze wtedy oszczędność wielka.
Do wymiany będzie na pewno maska, błotnik, reflektor czy maskownica plus pewnie pas przedni zniszczony za reflektorem. No i poduszka kierowcy.
Najdroższe będą elementy blacharskie ale malowanie jeszcze droższe. Naprawa w ASO wyjdzie pewnie sporo więcej. A cena łatwo policzyć koszt elementów, później ile bierze lakiernik za element plus montaż.
Taki samochód jest do zrobienia w jakiś sensownych kasie ale chcąc naprawić go tak jak fabryka czyli w ASO na oryginałach to wyjdzie sporo.