Wymiana płynu nie jest trudna, ale trzeba pamiętać by często uzupełniać zbiorniczek. Są specjalne pompki/strzykawki ułatwiające zadanie - robótka jest szybka i czysta.
G4KC, spisuje się u mnie świetnie - nie narzekam, choć z tym silnikiem przejechałem zaledwie 26tys mil. Zwawy, dynamiczny, bez dramatu na stacji benzynowej. Wciąż planuję zagazowanie, ale nie mam ostatnio czasu.
W sieci są jednak duże ilosci negatywnych komentarzy - głównie i jeynie z USA. Była jakaś afera z niechlujnie odlanymi blokami i paprochami psującymi łozyska. Korbowody są strasznie długie, tłoki mają bardzo krótkie fartuchy i ponoć szybko scierają teflon. Consensus jest jeden - wymieniać olej i korzystać z porządnych.
Do nadwozia nie mam żadnych poważnych zastrzeżeń. Wszystko działa jak powinno.
Więcej powiem za 100 tysięcy mil.