Czy ktoś może wiedzieć co mogło paść. W piątek padał deszcz. Włączyłem wycieraczki na najwyższą prędkość i wszystko chodziło. Po wyłączeniu wszystko padło. Przestały wigilię działać wycieraczki i spryskiwacze z przodu. Bezpieczniki są ok. Chyba, że przekaźnik pod klapą padł, ale wygląda dobrze. Manetka? Czy coś innego?