Witam, dwukrotnie w przeciągu ok 500km stojąc na skrzyzowaniu obroty spadły mi do ok 700, po wciśnięciu pedału gazu brak jakiejkolwiek reakcji, ewentualnie po mocniejszym wciśnięciu silnik gasl. Odpala normalnie po czym obroty spadały do ok 700. Po ok 5min problem znikł w obu przypadkach i jak ręką odjal auto jedzie normalni3, brak błędu na komputerze oraz brak jakichkolwiek innych objawow. Ktoś miał podobny problem? Co to może być?