Najpierw rozgrzałem samochód/skrzynie i wjazd na kanał.
Zdjęcie osłony,przyszykowanie pojemnika,lejka itp. i wypuszczenie oleju(4l).
Zalanie tyle samo nowego i w drogę. Około 10 kilometrów,wszystkie tryby skrzyni i wjazd na kanał i od razu wypuszczenie oleju. I tak dwa razy. Trzeci zalew to już olej do jazdy. Ogólnie miałem 12 litrów. Podkładkę miałem aluminiowa jak nową więc ja zostawiłem. To co odkręcałem i zakrecalem to miałem na ten czas założona miedzianą.