Na poprzednim forum pytałem sie o utwardzanie zawieszenia ale bez obniżania i okazało się, że nie ma takiej możliwości

Wybór padł na jamexy - 35mm, wiem że nie są ultra twarde i nadają sie do codziennej jazdy. Amory sprawdzałem i nie muszę ich wymieniać więc pozostaje tylko założenie sprężyn.
Pytanie przy okazji: czy po zmianie sprężyn robi sie geometrię czy nie?Mam prośbę do osób, które zakładały krótsze springi do
accenta 2: czy da sie normalnie jeździć czy robi sie już tak nisko, że trzeba na _wszystko_ uważać.
Wydaje mi sie, że accent 2 nie jest jakoś wysoko zawieszony i nieco obawiam się, że -35mm to jednak trochę dużo. Podkreślam, że chodzi mi wyłącznie o utwardzenie zwiechy a obniżanie traktuje jako zło konieczne.
Jeżdze tym samochodem w góry i ostatnie 3km to makabryczna droga szutrowa gdzie jedzie się maks 20 km/h i właśnie tego sie obawiam żeby nie urwać tam michy czy coś...