Po dwóch zmianach oleju i filtrów odpowiadam sam sobie - zalatuje schizofrenią ale może komuś przydadzą się te informacje
Filtr oleju jakiego użyłem to:
Bosh F 026 407 062 - w komplecie dostajemy 2 oringi i podkładkę pod korek spustowy oleju. Oringi wymieniamy w tym śmiesznym plastikowym grzybie, pod którym siedzi filtr. Wymianę robię co 10 000km i po takim przebiegu te oringi robią się już dość twarde więc myślę, że dobrze je wymienić. Co najważniejsze, w porównaniu z Filtronem, Bosh ma takie dodatkowe otwory, które mogą być ważne dla przepływu oleju - tutaj nie użył bym Filtrona właśnie przez brak tych otworów. Mechanik, z którym się konsultowałem też odradził Filtrona w tym konkretnym przypadku.
Filtr powietrza:
Mann-Filter C2421 - porównywałem go organoleptycznie z Filtronem i Mann wydaje się lepiej wykonany. Tkanina jest grubsza a ramka bardziej solidna. Filtron nie wydaje się zły (i zdaniem mechanika taki nie jest) ale wybrałem Manna bo zrobił na mnie lepsze wrażenie.
Filtr kabinowy:
Używam filtra
Corteco 80000440 z węglem aktywnym. Jest drogi (prawie 90zł) ale wydaje mi się, że węgiel w filtrze jednak coś daje - chyba, że to tylko efekt psychologiczny bo mechanik, z którym rozmawiałem mówi, że wyrzucam pieniądze, he he
Po wymianie filtra kabinowego zawsze aplikuję Liqui Moly Klima Fresh Plus.
Sam olej to:
Shell Helix Ultra Professional AM-L 5W-30 - Shell opisuje go jako "premium" czyli niby "ten lepszy", zwykły kosztuje 50zł mniej. Kupiłem lepszy bo do poprzedniego auta lałem zalecanego Motula, który i tak był kilkadziesiąt złotych droższy od najlepszego Shell'a.
Koszt takiego mojego małego serwisu to ok. 350zł. Można go zbić do 230zł używając tańszego oleju i filtrów.
Przede mną jeszcze wymiana filtra paliwa i świec żarowych ale tego już nie robię samodzielnie.