Forum > Getz

[Getz TB] Dziwny problem z pedałem hamulca :/

(1/2) > >>

omengda:
Hej wszystkim!

To mój pierwszy post, zatem wdzięczny będę za wyrozumiałość. Szukałem oczywiście tematu w dziale Getz'a ale nic podobnego nie znalazłem - stąd nowy pościk.
Jestem nowym posiadaczem Getz'a od kilku dni. Od samego początku, miałem wrażenie, że pedał hamulca działa źle. Mianowicie, czasem zdarza się tak, że jak staram się wcisnąć hamulec, to stawia on delikatny opór. Natomiast w odczuciu, tak jakby nie chodziło o samo ciśnienie w układzie, tylko jakby mechanicznie coś "zastygało" :|
Ciężko mi to opisać. Mam to pierwszy raz w życiu, a jeździłem już wieloma autami.
Czasem jest tak, że po wciśnięciu pedału hamulca, wraca on dłużej do pozycji wyjściowej - to trwa np ok sekundy. A czasem działa po prostu idealnie.
Samo hamowanie nie sprawia żadnych trudności. Auto wręcz staje dęba jak trzeba.
Dodam, że samochód ma bardzo niski przebieg (nie ma nawet 60 tyś), było garażowane i jest bardzo zadbane. Wymieniony został płyn hamulcowy, niestety nie pomogło.
Mechanik twierdzi, że to może być serwo, które jest drogie, wymiana bardzo droga i zajmie z dwa dni a pewności poprawy nie daje....
No po prostu załamka... W necie znalazłem też jakieś opisy dotyczące przewodu "podciśnieniowego??" Ale na układzie hamulcowym akurat nie znam się kompletnie, więc będę wdzięczny za jakąkolwiek pomoc. Z góry dziękuję!

Pozdr.

-----------------
znalazłem przeszukując internet jeszcze takie dziwne elementy jak:
- Akumulator ciśnienia, układ hamulcowy dla HYUNDAI Getz (TB) 1.1 67 KM,
- AUTOMEGA Zawór, urządzenie wspomagające hamowanie.
cokolwiek to jest... :|

robaszek127:
Jak miałem tico to tam był zaworek serwa taki co puszczał tylko w jedną stronę. Ale jego zacięcia powoduje rano twardy pedał hamulca jakby wspomagania nie było.
Ja bym odpowietrzył co  jakiś czas hamulce bo to nie jest drogie i można zrobić samemu. Nieraz piszą o puchnących przewodach hamulcowych tych gumowych ale pewnie nie to.
Serwo używane nie będzie drogie bo tego nikt nie kupuje i części do getzów spadły. Nowego się nie opłaca kupować bo ceny są chore oryginałów w ASO.
Jeśli dobrze hamuje to warto pojeździć bo może się coś zastało i rozrusza po rozgrzaniu płynu i jego odpowietrzeniu.

omengda:
Dzięki za odpowiedź. Płyn hamulcowy był dwa dni temu wymieniony. Wtedy zakładam, że też ktoś odpowietrzył? Czy to nie jest standardowa procedura?

Dziś zauważyłem coś jeszcze... Jeździłem więcej niż zwykle. Zrobiłem ok 40 km. Wiem, to i tak mało. Ale mam wrażenie, że pedał działał lepiej względem tego im dłużej jeździłem. Mega dziwne.

Na dodatek, podjeżdżając pod dom, usłyszałem, że im szybciej jadę tym szybciej coś zaczyna piszczeć. Jak ruszam to nie słychać, jak hamuję też nie, ale jak auto się powoli toczy to słychać takie powtarzające się piszczenie - jakby coś tarło :|

robaszek127:
Trą się pewnie klocki o tarcze. Jeśli koła się nie grzeją za mocno to nie ma niepokoju. Ale jeśli któreś jest gorące to tłoczek się nie cofa.Co oznacza, że  trzeba rozebrać i go rozruszać.

omengda:
a ten tłoczek też może być przyczyną tego, że ten pedał hamulca się tak dziwnie zachowuje?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej