Oświetlenie kabiny, podsufitki, nie gaśnie.

[borowa2]

Witam.
Ostatnio pojawił się problem z niegasnącym przednim oświetleniem podsufitki.
Jak zamkne samóchód lamka dalej się swieci, to samo jak już jadą.
Od czasu do czasu zgasnie ale to jest loteria. Dodam ze wlacznik jest w pozycji neutrealnej czyli po środku,
Ktoś miał podobnie ? albo wie od czego zacząć ?

Znalazłem podobny temat z Sonata

[siepu]

Mam tak samo.

Byłem przekonany że to styki na włączniku uległy zanieczyszczeniu ale niestety nie.
Jest to wina bardzo słabego mechanicznego rozwiązania.
Włącznik wytarł plastyk i to powoduje chęć ściągania w jedną stronę i ciągłe świecenie.

[borowa2]

Tak jak napisal @siepu, mechanizm juz sie poprostu wyrobił.
Na zdjęciu widać jak to wygląda.
Mi się udalo to naprawić poprzez odgięcie w lewo tej skrajnej dolnej lewej blaszki na zdjęciu powyżej.
Chodzilo o to zeby przy w pozycji neutrealnej czyli włącznik po środku, blaszka nie stykala sie z włącznikiem.