Witaj.
I jak tam sytuacja z obrotami? Faktycznie jest coś lepiej?
Bo ja byłem dzisiaj w serwisie i zgłosiłem dwie usterki - ani jednej nie naprawili.1. Problem z obrotami opisywany szeroko w tym wątku - miły Pan przyjął zgłoszenie, ponad godzina czekania.
Odbieram auto - miły Pan twierdzi, że jeździli ponad 10 kilometrów i żadnych wahań obrotów nie było. Ja na to, że przejadę się z kimś z serwisu i niech obserwuje obrotomierz. Oczywiście problem się pojawił - Panu zrzedła mina :-(
Mówi, żeby jeszcze poczekać, jednak zrobią ponowną adaptację przepustnicy.
Po 15 minutach odbieram auto, miły Pan twierdzi, że zrobili reset i adaptację i prosi, aby nie gasić auta, tylko wracać do domu, bo samochód "będzie się czegoś tam uczył od nowa". Nie wiem, czy cokolwiek było zrobione, bo problem jak był tak pozostał.
2. Problem z "klikającym sprzęgłem" - opisywałem tutaj: http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=12854Oczywiście jak na złość po przyjeździe do serwisu przestało "klikać" a jak wróciłem do domu (60 kilometrów) to znowu to samo. Normalnie masakra jakaś :evil:
Pytałem ile kosztuje u nich pierwszy przegląd po roku - około 800 zł :!: :!: :!: Wymieniają tylko olej i filtr oleju oraz filtr kabinowy i podkładkę miski olejowej.
Oryginały można kupić w necie i zapłaci się jakieś 300 zł maks z wymianą poza serwisem.
Powiedziałem im , że zgodnie z przepisami unijnymi można to zrobić gdziekolwiek, byle mieć dowody zakupu i wymiany tychże części.
A Pan na to, że "teoretycznie tak, ale żaden serwis nie posiada sprzętu, aby podpiąć się pod komputer nowych i20 i w razie poważnej awarii silnika jak nie będzie wydruku z komputera, że było sprawdzane, to mogą odmówić naprawy :!: :!: :!:
Innymi słowy zmuszają do głupiej wymiany oleju u nich, bo nikt nie ma oprogramowania do nowych i20.
Szanowni forumowicze - orientujecie się może, czy jak nie będzie takiego wydruku z kompa z serwisu, to faktycznie mogą podważać gwarancję? Bo to przecież jakaś paranoja jest...