[Getz TB] Sprzeglo / wycieraczki

[Ozik89]

Na wstepie dodam. Nie smiac sie ze mnie, przyznaje ze jestem totalna ameba wiec nie znam sie i prosze was o porade.
Mam 3 pytania.

1. Tylna wycieraczka w moim "bziku" 1.4 PB 2008 r nie łapie tak jakby pełnego zakresu szyby. Stało się tak nagle, z dnia na dzien. Nie łapie pełnego zakresu - na mysli mam to,  ze ... łapie ( ociera o szybe) w zakresie  szyby, potem w ogole nie łapie i pod koniec znow łapie. Probowalem to fizycznie jakos wygiac ale nic nie pomaga. Pytanie: Wycieraczka do wymiany czy idzie to jakos inna metoda naprawic?

2. Płyn do spryskiwaczy. Zimowy - przed napelnieniem musze wykorzystac letni czy moge wymieszac? Sa rozne opinie, jedni mowia ze mozna mieszac inni zas ze nie.

3. Sprzeglo - jest oryginalne, przebieg auta w tym momencie to 70 000 km.  Ostatnio chyba je przypalilem, tzn przez okolo 5 sek mialem obroty na biegu nr. 2 jakaies 5-6000 obrotow, po czym poczułem zapach spalenizny. Od tamtej pory mam wrazenie ze sprzeglo działa inaczej. Nie mówie ze sie zlizga ale działa "lepiej" tzn płynniej... To placebo ? czy sprzeglo jest do wymiany ew. naprawy?


I ostatnie pytanie odnosnie jazdy. Chodzi mi obieg zerowy (LUZ). Staram sie korzystac jak najwiecej z niego bo slyszalem ze to lepiej dla silnika i tez spalanie jest mniejsze. Kazdy dojazd do czerwonych swiatel , zjazd z górki , to zawsze jest loooz. Nawet jak parkuje auto i je gasze to zawsze reczny + loooz. Chcialem prosic o opinie czy faktycznie to lepiej dla stanu techniczego auta czy tylko plotka ?

[Hants]

Hej,

Ad1. Zużyta, mało elastyczna wycieraczka. Spróbuj delikatnie dogiąć (aby było OK, to wbrew pozorom całkiem trudna sztuka)

Ad2. Mieszaj bez obaw, to tylko alkohol, woda i trochę perfum

Ad3 Sprzęgło się zuzywa za każdym razem gdy zmieniasz bieg. Twoje nie jest jeszcze do naprawy.

To nielegalne (np podczas przejazdu przez tory kolejowe) i dość głupie. W aucie z manualną skrzynią biegów silnik nie napędza tylko kół: dochodzi jeszcze jakaś klima, wspomaganie kierwonicy (OK, czasem może być elektryczne), ładowanie no i najważniejsze: serwo hamulca. Przyjrzyj się bardzo uważnie swojemu obrotomierzowi podczas zjazdu z dużej górki, przy prękdościach powyżej kilkudziesięciu kmh zobaczysz, ze silnik automatycznie zwiększa obroty (zuzywa paliwo!), by utrzymać obroty adekwatnie do potrzeb tychże układów (ładowanie, hamulce, klima, wspomaganie), W Sonacie 2.0 raz nawet zobaczyłem około 2000RPM, na luzie z górki (testowałem krokowca).

Hamuj silnikiem, dojeżdzaj na biegu do świateł. ECU samo odetnie podawanie paliwa na wtryski.
Co do zostawiania auta na luzie.. To raczej bez większego znaczenia (chyba że mieszkasz w San Francisco albo w górach), W wielu autach i tak nie zakręcisz starterem bez wcisniętego sprzęgła, a odpalanie auta na luzie, bez sprzęgła to żadna oszczedność.

[Ozik89]

Co do ostatniego bo nie rozumiem... Jazda na luzie jest nielegalna ?
Kurcze, nie zauwazylem prawde mowiac aby zjezdzajac z górki moj obrotomierz zwiekszal sie bo zjezdzalem caly czas z gorki , ale mimo tego nie widzialem by mialo to wplyw jakos na uklad hamulcowy itd...
Kurcze, myslalem ze nawet dojezdzac do swiatel na loozie jest Ok, ale Wy sie lepiej znacie wiec skoro mowicie ze na biegu to ok
Dzieki

[robaszek127]

Nie chodzi o jazdę na luzie chyba, bo spokojnie można wg mnie to stosować choć polecane jest raczej hamowanie silnikiem bo wtedy spalanie jest 0 bo odcinane są wtryski.  Raczej dziwi mnie ta uwaga o parkowaniu na luzie i ręcznym. Dla mnie to ryzyko bo jak puści ręczny to samochód sobie poleci co raz widziałem jak auto przejechało ulicę, park i zatrzymało się na rzeką wisząc na murku.
Tylna wycieraczka jak jest stara słabo dolega. Nowa nie zbiera u samej góry ale jest o niebo lepiej. Piszę tu o płaskiej bo mam taką a nie wiem jak jest ze zwykłą.
Co do sprzęgła lepiej tak nie przypalać i je oszczędzać bo hyundaie nie słyną z ich trwałości i dziwnie chodzą.

[Ozik89]

Hamowanie silnikiem hmm, a to jak wrzuce luz to nie sa tez odcinane wtryski ? pytam z czystej ciekawostki bo obroty spadaja prakttcznie do zera wtredy

[robaszek127]

Na luzie obroty spadają ale nadal silnik działa i spala te 1,5l-2l. Widać to dobrze jak się ma komputer pokazujący spalanie w liczniku.

[Ozik89]

A odnosnie obrotmierzu i zmieniania biegow.

Ruszam na "1" max do 2,5-3 k obrotów, wtedy wrzucam "2" bieg i znów do 3 000 obrótów, potem bieg "3", znów do 3 000 obrotów" i tak dalej. Dobrze robie ? Czy powinienem inaczej ?

[Hants]

Ślicznie zapachniało atramentem świeżego prawa jazdy

Spoko, każdy kiedyś to przechodził. Silnik bierzesz na słuch i moc, po kilku tysiącach już będziesz wiedział i czuł kiedy zmienić bieg, bez patrzenia na obrotomierz.  Mnie np kiedyś instruktor sprzedał ciekawy patent: jedynka, popuszczasz sprzęgło, auto zaczyna się ledwo toczyć, od razu dwójka. W Hondach 1.6l, w ogółe nie trzeba było używać parzystych biegów - 1, 3 i 5 w zupełności wystarczało do płynnej jazdy.
 
Oducz się jazdy na luzie i skręcania na wciśniętym sprzęgle. Pamiętaj, że Twojemu bolidowi niesamowicie bardziej szkodzi jazda na zbyt niskich obrotach, niż 5 czy 6 tysięcy RPM.

Poza tym, ja jestem fanbojem automatów.

Szerokiej drogi.

[Ozik89]

Nie no prawko to kilka ladnych lat mam tylko ze teoretyk ze mnie no i tez malo jedzilem autem ;(

Hmm czyli sprobuje Twej metody z ta jedynka i odrazu dwojeczka.

Nie rozumiem co miales na mysli - Skecanie na wcisnietym sprzegle.
Edit: Wyczytalem na necie, racja...tak wlasnie robie ;/ i wyczytalem ze to bardzo zle, bede sie musial tego rowniez oduczyc...
Jazda na luzie -Ok, myslalem ze to oszczednosc ale teraz mi wytlumaczyliscie ze jednak nie  ;P

Tego nie wiedzialem, myslalem ze czym nizsze obroty tym lepiej dla silnika bo jest mniejsze obciazenie , jednak to nie idzie w parze z komputerami gdzie sa obciazane to szybciej padaja, swoja droga, wysokie obroty nie zajada silnika ? ;>  
Przykladowe obroty ktore wyrabiam w moim bziku :

60 km/h - bieg 4 - obroty okolo 2-2,5 tys
90 km/h - bieg 5  - obroty 3 tys
140 km/h - 5 bieg -  4,0-4,5 tys.

OK? czy "Harowac" go na wyzszych?

[Hants]

Zerknij na tabelkę danych silnika 2.4L



W teorii: maksymalną moc mojego silnika uzyskam przy obrotach 5800 (całe 162 koni)

Ale maksymalny moment obrotowy jest osiągany przy 4250 obrotów.

Czyli najzdrowszym (ale nie najbardziej ekonomicznym) dla mojego silnika byłoby rozpędzanie go na kazdym biegu do 4250 i wówczas zmiana biegu. Ale to byłoby bez większego sensu, bo miałbym spalanie niczym czołg.

Do normalnej, codziennej ale i dynamicznej jazdy, staraj się podchodzić do maksymalnego momentu obrotowego. To co ponad nim, to Twój margines bezpieczeństwa do użycia np podczas wyprzedzania.

Obciążenie to zupełnie inna sprawa. Silnik pracujący na 1500rpm, jest bardziej obciążony niż identyczny silnik (w identycznym poruszającym się aucie) pracujący na 2500rpm. Zwizualizuj to sobie tak: 1000kg obciązy bardziej 1500 ludzi, aniżeli 1000kg - 2500 osób

Dlaczego niskie obroty są szkodliwe? Wygugluj to sobie, to całkiem ciekawa sprawa.

[Ozik89]

Z tabelki mało co rozumiem, ale ostatnim zdaniem wytłumaczyłes po chłopsku...teraz to kminie... Czym wyzsze obroty to tak jakby "wiecej koni pracujacych w zaprzegu saneczkowym" czyli kazdy kon z osobna sie mniej meczy tak to sobie rozkminilem hah

Ja do tej pory jezdzilem na nizszych obrotach bo na wysokich ten ryk silnika mnie irytowal...

[Andy]

Pióro wycieraczki może być nowe a i tak źle zbierać.  Też tak miałem. Przyczyną jest zdeformowana cała wycieraczka, trzeba trochę poodginać tu i ówdzie. Dotaczanie się na luzie jest ok (jeśli chodzi np. o żywotność silnika), ale niezalecane w przypadku nagłej potrzeby zrobienia jakiegoś manewru. Dodatkowo toczenie się na luzie spala benzynę (potrzebna na podtrzymanie pracy silnika).

[Ozik89]

Cud... ostatnio , tzn od 3 dni od momentu kiedy temperatura spadła praktycznie do 0 C i ponizej - wycieraczka sama sie naprawiła... Jak to mozliwe ? Nie probowalem jej wyginac fizycznie ani nic, bo wolalem poczekac i pojechac do mechanika zeby w ogole nowa wstawił ale ... działa Fizyka az tak by zadziałala w tym przypadku ?