Witam. Kupiłem z tym roku nieszczęsnego Santa fe z uszkodzonym silnikiem. Od razu zaznaczę że nie jestem mechanikiem. Po rozebraniu silnika panewki na drugim korbowodzie były totalnie zmielone. Zamówiłem wszystkie nowe części razem z używanym ale nominalnym wałem korbowym. Więc wszystko powinno być ok ale nie jest. Auto odpala i na wolnych obrotach pracuje ładnie i równo natomiast nie wchodzi na obroty powyżej 1200 - 1300. Komputer pokazuje bład P0336 (Zakres działania/Parametry obwodu czujnika A położenia wału korowego. Został już wymieniony czujnik wału, wałków rozrządu ale dalej to samo. Mieszkam w Norwegii i jestem zdany na mechaników których tutaj mam. Wtryski dałem do regeneracji i wydałem już sporo pieniędzy. Samochód dałem równiej tutaj do serwisu na diagnostykę ale powiedzieli mi tylko to co już wiem. Nikt więcej nie ma pomysłu co możne mu dolegać a zwieść auto do Pl to bardzo drogo wyjdzie. Szukałem sporo na forum ale takiego przypadku nie znalazłem. Może znajdzie się jakaś dobra osoba która podpowie co może być przyczyną takiego stanu rzeczy. Z góry dziękuje i pozdrawiam