Za kilka tyg jestem umówiony z lakiernikiem na malowanie przedniego zderzaka po poprzedniej właścicielce i pomyślałem, żeby też zrobił jakieś niewielkie zaprawki. Jedna przy prawym nadkolu i pasek przy trzecim świetle stop na klapie bagażnika. Później zobaczyłem że owa klapa ma więcej małych ognisk rdzy. Poczytałem w internecie i podobno jest to typowe zjawisko w tym samochodzie. Ludziom podobno już po 2 latach wychodziła ruda w tym miejscu. Chyba przyczyną było to, ze blach nie była ocynkowana.
Czy Waszym zdaniem warto pomalować klapę na nowo czy i tak po roku wyjdzie ruda?