Od dwóch miesięcy mam założoną instalację gazową firmy AC Stag- modelu nie pamiętam (chyba Stag 300, średnia półka), na której pokonałem około 4000 km. Gaz zakładałem prywatnie, poza ASO. Gazownik nie nakłaniał mnie nawet do zakładania lubryfikatora (koszt około 300zł). Jego zdaniem jeśli zawory i głowica będą miały nie wytrzymać zasilania gazowego (wyższej temperatury) to nawet nawet montaż tego urządzenia nic nie da. Ponadto jak wyczytałem problem podwyższonej temperatury nie jest tak "dokuczliwy" w instalacjach IV generacji (sekwencja) jak w starych- mieszalnikowych. Jak wyczytałem w Auto Świat, silnik 1,2 w i20 nie jest na czarnej liście silników (nie odradza się montażu instalacji lpg). W artykule napisano m.in, że problem z gazem mogą mieć silniki bez automatycznej kasacji luzu zaworowego. Nigdzie nie mogę znaleźć informacji, czy 1,2 l ją posiada?
Jakie są Wasze spostrzeżenia? Ma ktoś instalacje w swoim i20? Z lubryfikacją czy bez? Jakiej marki?