Dźwięk jest trochę taki jak, jak ocieranie klocka o tarczę, taki bardziej szum. Słychać go tak jak pisałem najbardziej jak wyjeżdżam/wjeżdżam do garażu, po wyłączeniu świateł mijania robi się ciągły. Obstawiam sprzęgiełko alternatora, ale chyba po wyjeździe będę dopiero to diagnozował, bo mechanicy niby rolki sprawdzali i "wszystko ok".