Pierwsza awaria

[dundy]

Dzisiaj niemiła niespodzianka - kręci rozrusznikiem ale silnik nie odpala. Nie mam pomysłu co tam się stało.
Jeździłem nim całe 12 dni. Jestem zawiedziony.
Jutro będę testował assistance.

[ Dodano: 2018-08-13, 21:31 ]
Pomogło odłączenie akumulatora. Coś było z immobilizerem.
Mam nadzieję, że się to nie będzie powtarzać.

[tomilipin]

A sprzęgło było wciśnięte? Spróbuj odpalić bez wciśniętego sprzęgła i porównaj czy objawy są te same.

[dundy]

Nie no wiadomo, że sprzęgło było wciśnięte 😀
Teraz już nie ma co porównywać bo się immobilizer naprawił po odłączeniu Aku.
W ogóle nie paliła się kontrolka immobilizera na zegarach.

[Leszek64_64]

Cześć.
Jetem zaskoczony tymi wpisami.Mam już na liczniku ponad 20 tyś. ale nigdy nie udało mi się odpalić bez wciśniętego sprzęgła. Bez sprzęgła po  przekręceniu kluczyka nic się nie dzieje.Czyżby tylko  u mnie :?: ?

[jaclas]

Żeby uruchomić silnik, musisz mieć wciśnięte sprzęgło przy przekręceniu kluczyka.

[qbadm]

Cześć.
Jetem zaskoczony tymi wpisami.Mam już na liczniku ponad 20 tyś. ale nigdy nie udało mi się odpalić bez wciśniętego sprzęgła. Bez sprzęgła po  przekręceniu kluczyka nic się nie dzieje.Czyżby tylko  u mnie :?: ?

Leszku, nikt nie napisał przecież, że bez wciśniętego sprzęgła silnik odpala

[Leszek64_64]

No tak. Tak jak w szkole - powinienem przeczytać ze zrozumieniem :mrgreen:

[dundy]

Tak informacyjnie usterka się do tej pory nie powtórzyła.