Cześć,
Szukam opinii. Pacjent silnik 2.0 CRDi VGT z dwumasem oryginalnie 140KM z Hyundaia Tucsona, silnik z chipem wiec ma 180KM i 398Nm.
Diagnoza jeszcze nie jest pewna, ale być może problem jest z panewką i konieczny będzie remont silnika. Samochód ma obecnie jakieś 330kkm przebiegu, podczas jazdy na niskich obrotach zgasł, potem był problem z odpaleniem... puszczał czarnego dymka... ale palił. Jednak na pewno nie chodził na jednym cylindrze plus wydawał charakterystyczny metaliczny stukot. Do mechanika dojechał na lawecie.
Teraz główne pytanie to czy w razie co warto się w to bawić? Ktoś z was miał problemy tego typu? Jakie koszty wchodzą w grę?
Samochód jest z 2007 roku, nie wiem czy jest sens w niego inwestować kilka tysiecy złotych. Czekam na rady/opinie/ pomoc jakąkolwiek?
pozdrawiam,
Tomek
P.S. Jeśli dubluję to przepraszam, ale nie znalazłem na forum.