Temat był wałkowany na starym forum

Szkoda, że tego nie ma bo znowu muszę to wyjaśniać.
Druga sonda λ czyli za katalizatorem w hyundaiu lc nie ma żadnego wpływu na spalanie a nawet bez niej komputer nie wejdzie w tryb awaryjny. Służy ona do sprawdzania pracy katalizatora wedle normy euro.
Jest to dokładnie taka sama sonda jak pierwsza ma tylko dłuższe przewody. Osobiście jeżdżę od kilku lat z wytłuczonym katalizatorem i wszystko jest ok. Oczywiście komputer wskazuję błąd na drugiej sondzie - to znaczy za wysokie napięcie związane z faktem iż spalin jest teraz po prostu więcej bo nie są hamowane.
Silnik nie pali więcej nie jest głośniej nic się złego nie dziele. Samochód nie jest już tak ekologiczny jak był wcześniej - ale u diagnosty mieści się we wszystkich normach.
Po wytłuczeniu katalizatora zauważyłem w zasadzie same plusy. Samochód ma więcej mocy (nie jest to jakiś wielki przyrost ale zdecydowanie odczuwalny). Nie ma żadnych problemów z zwiększonym zapotrzebowaniem na paliwo, ani dziwnych dźwięków z układu wydechowego - LC ma pionowy katalizator zaraz za kolektorem wydechowym więc nie ma prawa ich być.
Pozdrawiam