Ogólnie ze swojego doświadczenia, zauważyłem, że olej ma drugorzędne znaczenie przy powstawaniu masła pod korkiem. Na pierwszym miejscu jest to, jak zaprojektowany jest układ odmy. W poprzednim samochodzie Octavia I, pomimo wzorowego stanu technicznego, układ odmy był tak kiepsko zaprojektowany, że po dwóch dniach jazdy tylko po mieście ( temp. -5/-7 ) masła było tyle pod korkiem, ze mógłbym nim pół chleba posmarować a po tygodniu szyjka pod korkiem była zawalona mazią.
W KIA jest to, moim skromnym zdaniem, symboliczna ilość, jednak od czasu do czasu należy sprawdzic korek i oczyścić.