tak jest gumy tylko nowe - przeciez zakladanie uzywek to tak jakby wskakiwac w poruchanego kalosza.
z tymi uzywkami to jest wlasnie tak ze sa zdejmowane z rozbitkow albo byl poprzednik niezadowolony z jakiegos powodu,
tak jak mowisz - dac raz wiecej kasy - nawet jezeli jednego roku kupic dwie nastepnego kolejne dwie ale nowki sztuki, plusow duzo - gwarancja, pewna opona, kilka lat mozna polatac,
co do skladu kiedys a teraz nie mam pojecia bo nie zaglebialem sie az tak dokladnie, natomiast jezeli kiedys byly "gumy gumowe" to hamulce bebnowe, dwusow pod maską, okrutne zimy, asfaltu szerokiego niewiele, na kursie jazdy byl wyklad o hamowaniu pulsacyjnym - zapytaj gimnazjaliste co to znaczy pewnie pomysli o "punkcie G"
- teraz troche sie pozmienialo