Autor Wątek: [Sonata Y2] Automat, LPG, na zimnym gaśnie.  (Przeczytany 8253 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

olek1982

  • Gość
[Sonata Y2] Automat, LPG, na zimnym gaśnie.
« dnia: 13 Marzec 2012, 12:45:33 »
Witam, Od jakiś 2 tygodni zaczął się u mnie dziwny problem z Sonatą II 95`

Otóż, gdy rano odpalam silniczek i ruszam na benzynie, to co któraś jazda (losowe dni), auto gaśnie po dojechaniu do pierwszego lepszego skrzyżowania (na zimnym silniku). Zachowanie jest dziwne, bo jak jadę, to jadę, ale jak wciskam hamulec, to auto redukuje biegi ładnie, ale po chwili od zatrzymania na krzyżówce, auto dostaje wysokich obrotów (około 2000,2500), szarpie (obroty spadają momentalnie do 500) i gaśnie. Jeżeli zanim zgaśnie, zdążę wrzucić na luz, to jest pisk (podobny do pisku paska klinowego), ale obroty się wyrównują na mniej więcej 900-1000.

Jak napisałem wyżej, sprawa jest losowa. Ostatnio wymieniany był w nim rozrząd (wszystkie rolki + pasek klinowy) ale nie kojarzę, czy od razu po wymianie tak się działo, czy nagle coś wystąpiło.

Jeżeli chodzi o gaz to sprawa również jest dziwna. Jak już autko załapie gaz to na prostej (podobnie jak na benzynie) jedzie, ale jak wciskam hamulce to obroty drastycznie spadają i ostatnio wjeżdżając nawet w ostry zakręt, przyhamowałem, auto straciło obroty i zgasło (a ja w zakręcie, bez wspomagania i hamulców). Jak dojeżdżam do skrzyżowania to podobnie jak w przypadku benzyny dostaje dziwnych obrotów, tylko, że nie w góre, ale w dół. Jak stoję na postoju to potrafi spadać od 900 do 500 i gaśnie. Również tutaj sytuację ratuje "luz". Dodatkowo jak auto się przydławi to w kabinie zaczyna śmierdzieć gazem...

Najgorsze jest to, że brak w tym regularności i jakiejś logiki, bo nie zawsze się tak dzieje (średnio, co 3 dni)

Czy ktoś się z tym spotkał zanim pojadę na diagnostykę ? Wolałbym chociaż orientacyjnie wiedzieć zanim odwiedzę kilku mechaników i każdy będzie miał inną teorię wartą 50 zł za postawienie diagnozy.

KAROL208

  • Gość
[Sonata Y2] Automat, LPG, na zimnym gaśnie.
« Odpowiedź #1 dnia: 13 Marzec 2012, 17:12:17 »
Sprawdź IPS jest on na końcu trzpienia ,,krokowca" Odpowiada za informacje do sterownika o nodze zdjętej z gazu.

olek1982

  • Gość
[Sonata Y2] Automat, LPG, na zimnym gaśnie.
« Odpowiedź #2 dnia: 14 Marzec 2012, 08:41:35 »
Nie wiem co to i gdzie tego szukać, ale przekaże mechanikowi. Jednak, czy jest możliwe, by to ustrojstwo nie działało tylko na zimnym silniku ? Bo później już auto jedzie normalnie i na dalszych skrzyżowaniach obroty są ok.

EDIT:
Mam jeszcze pytanie, bo dzwoniłem do jednego mechanika, który mówił, że może to być ECU. Zbyt biegły w tych sprawach nie jestem, ale z tego co go zrozumiałem, to że to ECU podaje niewłaściwą temperaturę i informację o obrotach, dlatego gaśnie na zimnym.

EDIT2:

Cytat: "KAROL208"
Sprawdź IPS jest on na końcu trzpienia ,,krokowca" Odpowiada za informacje do sterownika o nodze zdjętej z gazu.


Drugi mechanik w rozmowie telefonicznej zaczął coś wspominać o silniku krokowym, więc to chyba jest to, o czym wspomniałeś KAROL208.

KAROL208

  • Gość
[Sonata Y2] Automat, LPG, na zimnym gaśnie.
« Odpowiedź #3 dnia: 15 Marzec 2012, 00:51:17 »
Z tym skokiem do 2500rpm miałem tak samo jak nie łączył właśnie IPS po zdjęciu nogi z gazu silnik prawie się dusił i za moment podbijał do 2500 i znów to samo. Tylko że ja miałem w manualnej skrzyni. Kondensatory w sterowniku oczywiście mogą być wylane więc warto sprawdzić. A ECU nie podaje temperatury tylko może ją źle odczytywać z czujników.

Silnik krokowy i to coś złote przy sprężynce to właśnie taki mikro stycznik



olek1982

  • Gość
[Sonata Y2] Automat, LPG, na zimnym gaśnie.
« Odpowiedź #4 dnia: 15 Marzec 2012, 08:35:22 »
Ooo. Super, dziękuje za rzetelną odpowiedź. Byłem u mechanika, który mówi, że zrobi mi to za 150 zł. Nie wiem, czy to dużo, czy nie, ale też mówił, że to najpewniej coś przy tym silniku krokowym.

Pozdrawiam