Przeważnie jak rozrusznik kręcie a silnik nie chce zapalić to wina wtrysków może leją, a może czujnik położenia wału uszkodzony / ale był testowany tylko pytanie jakim programem/ Mój Santek kręcił nie zapalał błędów nie pokazywał, jak silnik był zimny odpalał od strzała. Po przyjeździe z trasy zaparkowaniem i ponowną próbą odpalenia, która nic nie dała zrobiłem test i dopiero wtedy wywaliło błąd. Na tym forum wyczytałem, że 2.0 CRDI jak jeden wtrysk leje to ciężko pali jak dwa to już nie zapali, może 1.7 zachowuje się podobnie. Należałoby zrobić test przelewowy. Znajomy miał ten 1.7 CRDI i żałował, iż nie kupił 1.6 CRDI ale co było to było padły wtryski koło dwumasowe, a samochód prawie nowy przebieg nieszczególny. Musiał kupić nowe wtryski ponieważ jak mu powiedzieli tam, gdzie je regenerują nie maja części zamiennych aby je naprawić. Ja w swoim Peugeocie 1.4 HDI też miałem problem z brakiem możliwości odpalenia, rozrusznik kręcił rozładował dwa akumulatory i nic dopiero czyszczenie wtrysków pomogło. Może nie odpala wzorcowo ale pali wzorowo odpala przez miesiąc no może dwa po czyszczeniu wtrysków płukanką. Więc zanim rozbierzecie pół samochodu to zastanówcie się nad wtryskami czy aby to nie ich wina tylko Peugeot ma przejechane ponad 300 tys.