Sprawdzając dzisiaj wężyki podciśnienia, zauważyłem, że plastikowa zaślepka obok przepustnicy jest przekręcona na płasko, prawie wyleciała. Po wyjęciu jej zobaczyłem śrubę do regulacji.
Wydaje mi się, że to regulacja obrotów, ale zatykając ten otwór palcem czuć, że wsysa powietrze, oczywiście pokręciłem troszkę tą śrubką i po kilku przekręceniach nie wiem jak było :oops:
Zatykanie palcem powodowało, że w Torque napięcie sondy zaczęło wyglądać jak prostokątna sinusoida, a nie jak coś losowego (np. +0,2V co 1s przez 4s i spadek do 0,1V, ale nie widziałem jak to powinno być, wymieniłem sondę, ale ta chodzi podobnie jak poprzednia).
Cały ten element z zaślepką jest luźny i się kołysze jak to poruszam.
Co to tak naprawdę jest?
Silnik podaje paliwo przez wtrysk i ustala czas wtrysku, a powietrze jak jest dozowane?