Witam stoję przed dylematem zakupu samochodu i nie wiem co wybrać czy 3 latka czy może nowego Hyundaia.... Zastanawiam się pomiędzy
1. I40 sedan, confort, 1,7crdi 141km rok 2017 - cena po rabacie 85000 zł
2. Tucson, confort, 1,7 crdi 115km rok 2017 - cena po rabacie 90500zł
Ad1) I40 bo jest trochę lepiej wyposażony, ma najmocniejszy silnik diesla, kilka smaczków dodatkowych typu srebrne ramki woku okien itp., generalnie samochód klasę wyższy z dużym bagażnikiem, wg mnie trochę bogatszy w środku, tańszy w eksploatacji (opony, spalanie itp.), prawdopodobnie lepsze prowadzenie, niższa cena
Ad2) Tucson bo jest nowszy (ładniejszy - choć to subiektywne) lepiej trzyma wartość, pozycja za kierownicą (wyższa, wygodniejsza, lepiej wsiadać), żonie się podoba, synowi się podoba (trzylatek chciał oddać świnkę skarbonkę :lol: ), nie ma niebieskiego podświetlania na konsoli środkowej które kojarzy mi się z chińskim budzikiem (ale do przeżycia), ma dość dobre opinie nawet ze słabszym silnikiem 115km (trochę się boje że potem będę sobie wyrzucał że jest mułem, choć jeżdżę dość spokojnie do 120km/h)
Wątpliwości:
1. Czy może jeszcze poczekać - może będzie lepsza cena (jak to u was wyglądało)
2. Czy gwarancja 5 lat faktycznie działa, bo trochę czytałem i są różne opinie
3. Jak z DPF? Samochód będzie dzienni pokonywał 50km (do pracy mam 25km w jedną stronę, ok 5km przez miasto), czy wymienią DPF na gwarancji np w 5 roku przy przebiegu 150 tys km?
4. Jak z częściami, zamiennikami bo czytałem że są droższe no i jak z dostępnością poza ASO?
Bardzo proszę o pomoc w decyzji bo od 2 tyg drapie się po głowie... ;(, a może jeździć nadal Scenicem, który ma 106 tys oryginalnego przebiegu, nie psuje się, tanio śmiga, eksploatacja to grosze no i nie trzeba wydać 90 tys