Witam wszystkich,
Jestem posiadaczem i20 z silnikiem 1.2 85km - rocznik 2012.
Mam z nim pewien problem i powiem szczerze, ze już poddaje ręce - może ktoś miał podobny problem i wspomoże mnie swoją wiedza.
Problem jest następujący : metaliczny dźwięk z okolic silnika.
Jak jest zimny słychać to bardziej - jest to stałe cykanie, które nie zmienia swojej prędkości wraz z wzrostem obrotów. Gdy samochód się rozgrzeje słychać to trochę mniej, ale nadal problem istnieje. Zapala się check engine, ale czasami gaśnie. Potrafi nie wracać przez 30 km później swieci się przez dłuższy czas i tak w kółko.
Na pierwszy rzut poszła diagnoza na łańcuszek rozrządu - pach wymieniony na nowy - dźwięk pozostał.
Następnie fazatory rozrządu - pach dźwięk nadal jest.
W końcu zdesperowany pomyślałem sobie ze podjade do ASO - może oni kiedyś się z tym spotkali - diagnoza padła od razu - uszkodzony katalizator - zrobiliśmy juz kilkanaście sztuk zawsze te same objawy i dzwiek - Ok ile kosztuje wymiana ? - 5500zl.
Zacząłem szukać sposobu na kupno innego / używanego itp - koniec końców trafiłem na zakład, który specjalizuje się w naprawie wydechów, katalizatorów itp - i tutaj zonk - puszka w środku pusta. Dodam tylko, ze samochód ma mały przebieg, a puszka nie nosiła śladów jakichkolwiek ingerencji ( spawania, stukania młotkiem itp ). Co robimy ? Pomyślałem, ze być może stad jest ten dźwięk i rozwiązanie zagadki jest jak na wyciągnięcie ręki. Panowie wstawili całkowicie nowy wkład katalizatora - efekty ?
No właśnie - w tym momencie się już poddaje. Ciagle jest to samo - ten sam dźwięk to samo cykanie.
Auto od nowości jeździ na "fabrycznie" dokładniej instalacji LPG firmy BRC - w tej chwili ma nieco ponad 60 tys km.
Przepraszam ze się tak rozpisałem, ale starałem się jak najlepiej przedstawić mój problem.
Pozdrawiam
P.S. Proszę nie wypowiadać się nawet o naprawach mechaników i testowania za moje pieniądze czy to ta usterka :evil: