Forum > i40 VF
[i40 VF] Okresowe "zwiechy" klimatyzacji
beny:
W całym okresie użytkowania auta (akt. przebieg 45000) dwa razy klimatyzacja (automat dwustrefowy) zaczęła się dziwnie zachowywać. Przy temp. w okolicy 35 stC i długotrwałej jeździe klima stopniowo zaczęła tracić wydajność, kolejnym krokiem było samoczynne załączenie obiegu zamkniętego (to akurat jest logiczne), z kratek słychać było syczenie, a powiew był ledwo wyczuwalny (tak jakby klapy się zamknęły, wentylator ręcznie ustawiony na max też dawał tylko lekki podmuch). Pomagało - ale tylko na kilka minut - wyłączenie AC i choćby po kilku sekundach ponowne załączenie. Wykluczam niski poziom czynnika, gdyż w następnym dniu podróży w takich samych warunkach było wszystko ok. Przy okazji przeglądu nie stwierdzono błędów w sterowniku klimy.
Ma ktoś jakiś pomysł?
1igor1:
Miałem tak samo, po otwarciu maski okazało się że przewody od klimy są oszronione i to tak po kilka centymetrów, więc na pewno i parownik zarósł lodem. po krótkim wyłączeniu klimy lód stopniał nawiew zaczął działać, ale po chwili to samo. W serwisie stwierdzili że pewnie zawiesił się zawór rozprężny, ale że stało się tak tylko raz nic mi nie naprawili.
struksik:
Dopisuję się do problemu, podczas wypadu rok temu do Chorwacji miałem identyczną sytuację. Od momentu zakupu samochodu wydarzyło się to na szczęście tylko raz. Wyglądało to w ten sposób, że klimatyzacja stopniowo zaczynała coraz mniej chłodzić, zatrzymaliśmy się na trasie wyłączyłem silnik i odczekaliśmy trochę. Pod samochodem rozlała się kałuża wody, to też domyśliłem się że coś musiało być nie tak. Serwis podobnie po zgłoszeniu tego incydentu powiedział że skoro działa normalnie to oni nic nie będą sprawdzać i zbagatelizowali sprawę.
weuek:
--- Cytat: "struksik" --- Pod samochodem rozlała się kałuża wody, to też domyśliłem się że coś musiało być nie tak.
--- Koniec cytatu ---
Kaluza to jak najbardziej wszystko tak. Wylaczyles obieg powietrza, to wszystko skroplilo sie nagle pod autem. Z odplywu do tego przeznaczonego. Mam zwyczaj wylaczac klimatyzacje na kilka minut przed wylaczeniem silnika, dlatego takich kaluzy nie widuje. Chyba ze zapomne wylaczyc albo nie wiem dokad jade.
Piotras85:
Witam.
Ja też miałem taką zwieche klimy.
Wentylator słychać było że chodzi jak wściekły a z kratek nie leciało nic. Nie było różnicy czy był obieg wewnętrzny czy zewnętrzny , agregat AC czy włączony czy wyłączony. Fotele też nie chłodziły. To tak jakby jakaś klapa byłą zamknięta - zawieszona.
Czy ktoś już to przerobił ?
Zawór rozprężny ??? !!! Igor1 ? Co ma zawór rozprężny do tego ???
Moim zdaniem NIC bo , chłodniczka była zimna ( bo się woda pod autem skropliła ) i zamknięta ( bo z kratek nic przecież nie wiało !!! )
Widać właśnie jak się znają w serwisach.
Ja na serwisie nie byłem bo póki co działa znowu.
Nawigacja
[#] Następna strona