Hej!
Jako, że dostałem światło z "czeklambki", kupiłem ELM327 na Bluetooth i dostałem info, że to niesprawny katalizator / błąd drugiej sondy. No okej, lampkę zgasiłem, ale przeszedłem do pomiarów w SDProg. Pierwsza sonda, gdzie jest, każdy widzi. Sonda podłączona, obroty jałowe, wykres od 0,1V do 0,7V. W porządku. Odłączam sondę, wykres idzie na 0,4V i tak sobie stoi. Podłączam ją, niech pracuje. Ale wykres od drugiej sony cały czas na 0,4V.
I teraz pytanie - gdzie ona jest (gdzie ma być)? Możliwe, że sonda jest, ale się odpięła. A może jej nie ma i ktoś wkręcił śrubę w układ wydechowy a kable wiszą luzem. Na razie dostępu do kanału nie mam, ale zanim zacznę coś robić, chciałbym trochę poteoretyzować.
P.S.
Może przydałby się lepszy program do OBD niż kupiony w komplecie z ELM-em SDProg. Czym dysponuję: ELM327 (V-Link) - Bluetooth, UMIfon z Androidem, Nokiofon z Windowsem 8.1 (to jest moja główna cegła i fajnie byłoby mieć nawet coś prostego, ale pewnego na nią) oraz laptop - poczciwy T430 z Windowsem 7 x64.