Witam,
zamierzam kupić Atosa 1.0 GL '99 z przebiegiem ok 95tyś km, 100% bezwypadkowy, IIwł. obecnie autko w komiso-skupie.
Jechałam już w nim jako pasażer, autko zostało również sprawdzone przez znajomego, który wie conieco o samochodach. Silnik pracuje dobrze. Jedyny hałas słychać wtedy, gdy przy starcie i głównie (ale nie tylko) przy skręcie w lewo słychać takie głuche "tryk-tryk-tryk", jakby od lewego koła z przodu właśnie; sprzedawca tłumaczy hałas rurą (?). Przy dłuższej jeździe (częste postoje i ruszania), hałas się "uspokaja" i zanika.
W zwiazku z tym hałasem oraz tym, że mnie osobiście nie pasowało jeszcze zbyt luźne sprzęgło (podłoga pod nim - z materiału - była wgnieciona i brudna od rdzy, tak mocno sprzęgło było wgniatane do podłogi...), postanowiłam autko zabrać na diagnostykę.
Tam dogadałam się na podstawowy przegląd ukł.jezdnego, podwozia.
Okazuje sie autko ma:
- coś nie tak ze zbieżnością osi z przodu, (nie wiem czy to ma związek z faktem, że auto jeździło ostatnio ze zbyt niskim ciśn. w przednich oponach - pan diagnosta dopompował
- zbyt luźne sprzęgło,
- luz lewego tylnego koła,
- oraz dużą korozję belki silnika.
Do tego jeszcze mniej rażace sprawy - bo naprawione - spawana miska olejowa, gwoździe z kołach z przodu zamiast sworzni (widziałam to na własne oczy
, silikon widoczny na skrzyni biegów (tzn. skrzynia była naprawiana ale jest raczej sucha).
O dziwno - rura wydechowa i cały układ nie jest skorodowany, trzyma się dobrze, no i nie hałasował gdy diagnosta nim mocniej poruszał w kanale. TO SKĄD TEN HAŁAS?
Opinia diagnosty: auto nie przechodzi przeglądu, jeżeli chciałabym go w tamten dzień wbić; należy przede wszystkim wymienić belkę, bo to zagraża bezpieczeństwu, a później ustawić zbieżność osi kół przednich. Co do hałasu, diagnosta mówi, że problem może być w przegubie któregoś z kół.
W związku z tym co wyszło, mam do was, uzytkowników Atosa, pytania:
1. Czy musieliście wymieniać belkę z powodu korozji, albo słyszeliście o problemach z nią?
2. Czy problemy z luzami i zbieżnoscią kół są często spotykane w Atosach? czy dotyczy to też przegubów? Wiadomo, nie chcę kupić skarbonki, dlatego pytam was na forum
3. Czy powinna być zauważalna róznica między swiatłami mijania z tyłu a hamowania (pomijajac 3cie św.stopu)
Pytam o to, ponieważ gdy testowałam światła przy włączonych mijania, nie było widać róznicy po naciśnięciu hamulca. Trzecie światło stop na pewno ma żarówkę przepaloną, ale co z resztą? czy powinno mnie to niepokoić że nie zaświecają się po naciśnięciu hamulca? Jeśli ktoś może, proszę przesłać mi zdjęcia jak to powinno prawidłowo wyglądać.
Samochód idę jeszcze oglądać w czwartek, gdyż sprzedawca zobowiązał sie go naprawić(!), co jest rzadkością.
Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc i POZDRAWIAM wszystkich!