A ja walczę dalej z tym nieszczęsnym DPFem. Dla przypomnienia, wyczyściłem niedawno DPF i po czyszczeniu wypala/wypalał się równie często jak wcześniej. Byłem na kompie u dwóch magików, stwierdzili żebym wymienił czujnik różnicy ciśnień. Przed wymianą różnica ciśnienia DPF wynosiła 20 mbar na biegu jałowym, po wymianie 0 mbar. Stwierdziłem, super, to było to.
Wczoraj robiłem pierwszą trasę po zmianie czujnika, spodziewałem się że wszystko będzie cacy. A tu pierwsze wypalanie nastąpiło już po 60km, następne 60km, 80, 110, 140 i następnie na koniec trasy miałem 220km bez wypalania :shock:, nie rozumiem zupełnie. Trasa - pierwsze 100 km w PL, reszta niemiecka autostrada, warunki praktycznie takie same.
Jak mam tłumaczyć ten zwiększający się interwał? Komputer z nowym czujnikiem dostosowuje się od nowa do mojej jazdy? :roll: