EEE tak sobie czytam te wszystkie wypowiedzi i nie rozumiem was.
15 tys za tuning, bez turbiny itd ..... Albo jak tu kolega napisał 35 tys....rany. To lepiej sprzedać tego grata, dołożyć te 15 tysięcy i mieć auto z taką ilością koni ile się chce. Sory ale wsadzanie 15 tysi do auta wartego co najwyżej tyle samo to trochę mija się z celem, a do tego dla kilkunastu koni więcej i przy mniejszej żywotności silnika. Jeszcze żeby on miał jakieś walory optyczne, czy jakieś inne. Ale to małe miejskie autko, wyprodukowane żeby dojeżdżać do roboty i do sklepu po bułki. Chcesz małę stuningowane auto -kup sobie lepiej cinquecento z silnikiem z punto 120 KM, na alledrogo... albo punto HGT 140KM , zobaczcie sami:
http://www.allegro.pl/item866815742_fiat_punto_1_8_hgt_140_km_zobacz_go.html albo na przykład to
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10404551 Rozumiem amatorów szybkiej jazdy: mamy hyundaia (czy dostaliśmy od rodziców za darmo), to teraz zrobimy żeby lepiej jeździł. Ale jak napisałem to się mija z celem. Hyundai źle ci jeździ, za mało mocy , to zmień, a nie myślisz, że zrobisz z niego lambo.
Sam przecież mam accenta i wiem że parę koni by się przydało, szczególnie jak widzę teraz i30 które z silnika 1.4 ma 109KM, czy fiata bravo 1.5 ma 150KM (na turbinie)....... a mój 1.3 ma 86 KM. Chciałbym ale sumasumarum nie opłaca się, to są za duże wydatki w stosunku do osiągniętych korzyści łamane przez awaryjność plus zmniejszenie żywotności.
Jedynym hyundaiem podchodzącym pod profesjonalny tuning silnika jest Coupe - Tiburon. Reszta to auta w których można sobie wymienić audio, coś tam dokleić, czy wprowadzić jakieś małe zmiany. Ale jak można zrobić coś dobrego nie posiadając dobrej BAZY - nie da się. Koniec kropka.
(Zaraz będzie "jak ci mało w twoim to czemu go nie zmienisz na hgt" ?? A temu bo te mi wystarczy, przynajmniej jak narazie, a do tego nie mam kasy ).