Forum > Santa Fe SM
Szarpanie silnikiem przy 1500 - 2500 obr.
Rafix70:
Witam panowie, jak w temacie zmagam się z poszarpywaniem silnika pomiędzy 1500 a 2500 obr, na każdym biegu i w trakcie stałej jazdy, gdy chcę przyspieszyć to ładnie idzie, ogólnie poza tym przypadkiem silnik pracuje idealnie odpala od kopa obroty ok przyspiesza ok, spalanie 11 L w mieście na PB na gazie 13 L, teraz tak wymieniłem świece na zalecane NGK PGR5C-11, podmieniałem inne świece i zmieniałem przerwę i dalej przerywa silnik, wymieniłem przewody na świecach Bosch, i nic, wymieniłem cewki i nic, wszystko nowe jak przerywało tak przerywa na benzynie i na gazie, gaz założony 2 tygodnie temu.
Proszę o pomoc może ktoś miał taki przypadek, został jeszcze czujnik położenia wału korbowego i czujnik wałków rozrządu albo coś inne jest?
compi:
Mogłeś mieć już wcześniej przytkany katalizator. Teraz na LPG problem być może się pogłębił. U mnie przeturlanie na PB na wysokich obrotach samochodu pozwala zgasić check pojawiający się od czasu do czasu. Spróbuj, te 10 km w jedną i potem w drugą nie sprawi że zbiedniejesz :)
Rafix70:
Ale auto zbiera się łanie, błędów nie pokazuje jak włączę klimę to szarpanie jest mocniejsze i podejrzewam że to sprzęgło? sam nie wiem.
gogi:
Ja miałem duże wibracje między 1600 a 2000 obrotów, po wymianie sprzęgła problem ustał, aczkolwiek okazało się że moje sprzęgło było modyfikowane przez wcześniejszego właściciela, tzn było wsadzone od 113 konnej wersji, mniejsze i bez dwumasy.
miechomiecho:
Tak się składa, że i ja mam problem z szarpaniem, ale występuje on losowo (choć nasila się po kilkunastu kilometrach). Auto ma silnik 2,4b bez LPG, manual. W krytycznym momencie potrafi zgasnąć i nie chce odpalić. Raz utknąłem tak w błocie w środku lasu. Po ostygnięciu udało się wyjechać. Miałem wymieniany czujnik położenia wału (przed wymianą problemów nie było). Czy błąd P0340 może się do niego odnosić?
Po kilkunastu zgaśnięciach zaświecił się check engine z błędem P0340 Camshaft Position Sensor "A" Circuit (Bank 1 or Single Sensor). Czujnik sprawdziłem za pomocą omomierza - nie ma zwarcia, nawet po pogrzaniu (metoda sprawdzania z youtube). Napięcie na kostce jest, masa też. Skoro czujnik niby sprawny, problem może być w instalacji. Wyczytałem na forum, że bywały problemy ze śniedziejącymi stykami w skrzynce bezpieczników (ale to chyba w CRDI). Nie mając wiele do stracenia zdemontowałem skrzynkę pod maską. Nie widać było żadnych podejrzanych połączeń. Dopatrzyłem się za to mocno zaśniedziałej złączki przewodów przykręconej do karoserii - nr fabryczne 91200 26212. Wyczyściłem papierem ściernym styki, zabezpieczyłem Isolem i złożyłem całość. Niedługo pojeżdżę i dam znać czy jest poprawa. Czy to połączenie masowe ma związek z czujnikiem wałka rozrządu? Producent umieścił punkt masowy w niefortunnym miejscu - woda cieknąca rynienką spływa na to połączenie i powoduje korozję.
Nawigacja
[#] Następna strona