Witam, opiszę jak ja to robiłem bez demotażu zderzaka czy nadkola.
Każdy halogen jest przykręcony na trzy wkręty (krzyżak).
Do dwóch wkrętów jest dojscie od góry ( po wykręceniu reflektorów ) a dojście do trzeciej niemożliwe bo przeszkadza kawałk konstrukcji.Ten kawałek konstrukcji to zaledwie 3 mm blachy.
Ja poprostu zeszlifowałem frezem palcowym wkręconym w wiertarkę te 3 mm blachy i zrobiłem sobie miejsce na śrubowkręt, po skończonej robocie na miejsce szlifu minia i lakier.
Ja wiem że znajdą się tacy co to nie naruszą ciała swoich pięknych santków, ale opisałem jak ja to zrobiłem.Może się przyda ten opis mojej roboty.
Pozdrawiam