tak naprawdę to szkoda kasy na tzw "magiczne magnetyzery" jakieś turbinki przepływu powietrza. Dlaczego ? Wystarczy poczytać wyniki niezależnych, obiektywnych testów oraz opinii fachowców od tuningu z renomowanych firm tuningowych. Ja sam absolutnie nie jestem żadnym fachowcem od tuningu ale czytałem opinie i testy tych cudownych gadżetów. Wręcz niektóre cudowne gadżety mogą obniżyć osiągi auta.
Trzeba sobie jasno powiedzieć, że prawdziwy a co za tym idzie dobry tuning jest drogi, drogi. Chyba dobrze stuningowane auto to spory luksus. Szczerze mówiąc lepiej wydać kasę na regularne wymiany dobrego oleju, dobrych filtrów, oraz innych płynów i ogólnie na doprowadzenie auta do normalnego stanu technicznego niż na "magiczne gadżety".
Ja sam zrezygnowałem z paru pomysłów "tuningu" po zasięgnięciu opinii ludzi którzy na tuningu znają się naprawdę. Choć z tuningiem to chyba podobnie jak ze sztuką gdzie granica między kiczem a dziełem sztuki jest bardzo mała.