Autor Wątek: [Santa Fe SM] Wybór auta  (Przeczytany 53116 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

jaclwapl

  • Gość
[Santa Fe SM] Wybór auta
« Odpowiedź #45 dnia: 15 Marzec 2013, 08:40:28 »
michal1142 co do automatów to chyba jesteś kolejnym, który coś tam słyszał, że ktoś mówił, że ktoś czytał, że ktoś czytał gdzie indziej, że automaty są złe i dla kobiet....
Jakieś konkrety proszę bo Twój post zraża krzysiekf06 na zasadzie ...nie bo nie.
Miłek25 dobrze pisze... Automat to wygoda - odkąd pierwszy raz wsiadłem do automatu to nie chcę już jeździć manualem.
Santek to duży i wygodny samochód i taka bardziej limuzyna na dużych kołach niż terenówka więc automat się przydaje. Trzeba oczywiście pamiętać żeby płyn w skrzyni zmieniać systematycznie.
Na forum pisałem już gdzieś o awaryjności automatów i wynika to głównie z niedbalstwa i braku umiejętności ich obsługi. Mam znajomego mechanika co mi czasami opowiada różne anegdotki i opowiadał mi (już gdzieś to pisałem) jak to chłopaczki pokupują sprowadzane automaty i szpanują aż się skrzynka rozleci i jak się dowiadują, że naprawa 2-3 tyś to jest płacz bo oni to na OC biorą pożyczkę w providenta... ale szpan musi być... i dres z 3 paskami. I potem są opinie o automatach jakie są.:)
Dwie podstawowe rzeczy które trzeba wiedzieć o automatach, które powodują, że automat jest bezawaryjny:
1. Zmieniać płyn w skrzyni (co ok 50tyś) - koszt to ok 1000 zł razem z płynem w mostach.
2. Nigdy przenigdy nie ruszać dźwigni jak samochód jest w ruchu ("prawie" zatrzymanie to też ruch). Zmieniać biegi PRND TYLKO jak samochód stoi bez ruchu. Zmienianie przełożeń w trakcie ruchu to szybka śmierć dla skrzyni. Uczulam szczególnie osoby przesiadające się z manuala bo często występuje takie przyzwyczajenie.

michal1142

  • Gość
[Santa Fe SM] Wybór auta
« Odpowiedź #46 dnia: 15 Marzec 2013, 10:55:45 »
Cytat: "jaclwapl"
Panowie dyskusja nad wyzszoscia a/t nad manualem , i odwrotnie , nie ma sensu. Kazdy lubi co innego. Bardziej chodzi o aspekty jakosci stosowanej skrzyni w hyundaiu , czy mozna ja polecic. Z moich obserwacji ( i niestety doswiadczenia ) jedyna problematyczna ( awaryjna ) skrzynia to ta z 2,0 crdi 2wd.


Masz na myśli manual?

jaclwapl

  • Gość
[Santa Fe SM] Wybór auta
« Odpowiedź #47 dnia: 15 Marzec 2013, 11:17:13 »
Cytat: "michal1142"

Tylko z mojej wiedzy wynika, że Santafol SM ma zwykły IV biegowy automat - sorry żaden fajerwerk.


Masz rację ale ja ze swojej strony napiszę, że jeszcze nie słyszałem żeby komuś posypał się automat z Santku... o ile pamiętam to Santek ma skrzynię Mitsubishi.
Potwierdzę słowa przedmówcy - Santek był bardzo popularny w Stanach (szczególnie 3.5) i jakby miał problemy ze skrzynią automatyczną to rynku raczej by nie zwojował... a jest (było) inaczej.

Cytat: "michal1142"
W dodatku zużywa więcej paliwa i w górach na śliskiej drodze nie wiem czy byłby w stanie sprostać manualowi. Pozdrawiam serdecznie.


Różnica w zużyciu paliwa nie jest jakaś ogromna. Nie rozumiem dlaczego na śliskiej drodze automat miałby nie sprostać manualowi? Co to za różnica? Nie wiem czy wiesz ale w Santku można zmieniać biegi samemu więc Twój argument o górach i śliskiej drodze jest trochę nietrafiony.

[ Dodano: 2013-03-15, 11:18 ]
Cytat: "michal1142"
Cytat: "jaclwapl"
Panowie dyskusja nad wyzszoscia a/t nad manualem , i odwrotnie , nie ma sensu. Kazdy lubi co innego. Bardziej chodzi o aspekty jakosci stosowanej skrzyni w hyundaiu , czy mozna ja polecic. Z moich obserwacji ( i niestety doswiadczenia ) jedyna problematyczna ( awaryjna ) skrzynia to ta z 2,0 crdi 2wd.


Masz na myśli manual?


eeeeeeeee..... ja tego nie napisałem....
PROSZĘ POPRAWIĆ AUTORA

michal1142

  • Gość
[Santa Fe SM] Wybór auta
« Odpowiedź #48 dnia: 15 Marzec 2013, 11:20:01 »
Cytat: "Miłek25"
To żeś pojechał michal1142 po całości. Idąc tym tokiem myślenia oczywiście nie negując Twojej opinii , rolls royce phantom, jaguar, land rover, lexus niektóre modele audi, BMW i inne luksusowe samochody w których w standardzie jest automat są jak autobusy miejskie. Dobrze rozumiem. Oczywiście żeby nie było że porównuje santka do tych samochodów, ale one mi przyszły go głowy jak pomyślałem o automatach


Miałem na myśli konstrukcje bliższe naszym portfelom. Oczywiście, że Audi A4 (98) ze swoim automatem nie ma wspólnej płaszczyzny porównawczej z nowym A8. Kwestia jazdy tylko w mieście i po utrzymanych drogach jest czymś zupełnie innym niż wyjazd w góry zimą i na tym bardziej bym się skupił. Wyobraź sobie, ze jedynego jak dotątd rowa zaliczyłem dzięki automatowi. Na szczęście sam jakoś z niego wyszedłem

pumek1976

  • Gość
[Santa Fe SM] Wybór auta
« Odpowiedź #49 dnia: 15 Marzec 2013, 12:50:02 »
Witam

Posiadam Santka z 2002r 2,0 CRDi z automatyczna skrzynią biegów. Zgodzę się z przedmówcami. Jeżeli dbamy o skrzynię jak i o cały samochód to nie ma prawa nic złego sie jej stać. Co do kosztów wymiany oleju w skrzyni to 1000zł z robocizną nawet nie wychodzi tylko zdecydowanie mniej, a to ze względu, że nigdy nie jesteśmy w stanie spuścić całości oleju ze skrzyni i z tych 8 czy nawet wiecej jak to podaje instrukcja Santy litrów oleju, daj boże by weszło 6. Cena o ile dobrze pamiętam to około 45-50zł za litr. Filtr oleju w skrzyni też nie jest jakimś tam mega wydatkiem. To tyle co do kosztów. Moje zdanie jest nie zmienne od momentu kiedy kupiłem Sante w automacie. Only automat :)
Czytając opinię o większym zużyciu paliwa pojazdu z automatyczną skrzynią aniżeli w manualu, to racja różnica jest około 1-1,5litra na 100km, lecz wygoda nieporównywalna. Ja osobiście polecam Santka w automacie

jaclwapl

  • Gość
[Santa Fe SM] Wybór auta
« Odpowiedź #50 dnia: 15 Marzec 2013, 13:38:50 »
Cytat: "pumek1976"
Witam

Posiadam Santka z 2002r 2,0 CRDi z automatyczna skrzynią biegów. Zgodzę się z przedmówcami. Jeżeli dbamy o skrzynię jak i o cały samochód to nie ma prawa nic złego sie jej stać. Co do kosztów wymiany oleju w skrzyni to 1000zł z robocizną nawet nie wychodzi tylko zdecydowanie mniej, a to ze względu, że nigdy nie jesteśmy w stanie spuścić całości oleju ze skrzyni i z tych 8 czy nawet wiecej jak to podaje instrukcja Santy litrów oleju, daj boże by weszło 6. Cena o ile dobrze pamiętam to około 45-50zł za litr. Filtr oleju w skrzyni też nie jest jakimś tam mega wydatkiem. To tyle co do kosztów. Moje zdanie jest nie zmienne od momentu kiedy kupiłem Sante w automacie. Only automat :)
Czytając opinię o większym zużyciu paliwa pojazdu z automatyczną skrzynią aniżeli w manualu, to racja różnica jest około 1-1,5litra na 100km, lecz wygoda nieporównywalna. Ja osobiście polecam Santka w automacie


Podpisuje się rękami i nogami.... Automat to super sprawa i również nigdy nie zamienię na manuala... można czerpać przyjemność z jazdy bez konieczności machania wajchą:)... czasami w mieście jednak ręka przydaje się do czegoś innego niż zmiana biegów:) Jednym słowem automat to luksus a nie utrapienie...
Za płyn wychodzi mi ok 1000 zł z robocizną bo wymieniają również płyn w przekładniach oraz robią płukanie skrzyni tak żeby cały stary płyn wylać... bez tego to koszt byłby w okolicach pewnie 600-700 zł max.

stolek6

  • Gość
[Santa Fe SM] Wybór auta
« Odpowiedź #51 dnia: 15 Marzec 2013, 15:08:26 »
Cytat: "michal1142"
Cytat: "jaclwapl"
Panowie dyskusja nad wyzszoscia a/t nad manualem , i odwrotnie , nie ma sensu. Kazdy lubi co innego. Bardziej chodzi o aspekty jakosci stosowanej skrzyni w hyundaiu , czy mozna ja polecic. Z moich obserwacji ( i niestety doswiadczenia ) jedyna problematyczna ( awaryjna ) skrzynia to ta z 2,0 crdi 2wd.


Masz na myśli manual?


Tak manual
Teoretycznie kupujac uzywke z automatem to i silnik powinien byc w lepszej kondycji. Skrzynia eliminuje szarpanie, przeciaganie na biegach itp. Teoretycznie zapewnia ciagle optymalne warunki pracy silnikowi. A jak ktos na dodatek szanowal skrzynie to , poza zmora dzisiejszych czasow , czyli czujnikami, nie powinno sie tam nic dziac

michal1142

  • Gość
[Santa Fe SM] Wybór auta
« Odpowiedź #52 dnia: 15 Marzec 2013, 17:57:07 »
No tak jeden woli córkę, drugi teściową. Zgodzę się z argumentem, że w miejskiej jeździe przy automacie można kogoś pogłaskać lub pobawić się smarkfonem  :-D

Jednak będę się upierał, że skrzynia manualna daje lepsze panowanie nad autem i pozwala nam ograniczyć zużycie paliwka.
Podpowiedzcie mi jeszcze ile wytrzymują automaty w Santafku? 200 tyś? 300tyś
A jaka jest żywotność sprzęgła i dwumasy?

Jnx

  • Gość
[Santa Fe SM] Wybór auta
« Odpowiedź #53 dnia: 14 Maj 2013, 07:38:51 »
Witam wszystkich forumowiczów.
Panowie prosiłbym o bardziej szczegółowe informacje na temat wyglądu zewnętrznego Santa Fe pierwszej generacji. Chcę kupić to auto w wersji z napędem na cztery koła, piszecie na forum, że jest to dość charakterystyczny model, więc mam kilka pytań, co może ułatwi mi selekcje ogłoszeń które przeglądam.
1. Jeśli chodzi o emblematy 4WD i ewentualnie CRDi to gdzie one powinny się znajdować?
2. Czy jest jakaś reguła, tzn. że np. emblematy są zawsze na drzwiach i tylnej klapie i jak ich nie ma to znaczy, że elementy były wymieniane lub malowane?
3. Co z wlotem na powietrza na masce? Czy występuje tylko a autach z rocznika 2001 i 2002 czy w nowszych też (bo i takie ogłoszenia oglądałem?
4. Tak ogólnie proszę jeszcze o jak najwięcej wskazówek na co jeszcze zwrócić uwagę przy przeglądaniu ogłoszeń, żeby nie tracić czasu i pieniędzy na jazdę po kraju.

stolek6

  • Gość
[Santa Fe SM] Wybór auta
« Odpowiedź #54 dnia: 14 Maj 2013, 08:52:51 »
Znaczek napedu jest tylko na klapie bagaznika. Znaczki crdi tylko na obu przednich drzwiach. 2wd czesto jest na felgach stalowych, a jesli na alumach to maja inny ksztalt, niz w 4x4 i sa to 15' a w 4x4 16'. Ogolnie cale kola sa zauwazalnie mniejsze. 4x4 jest zawsze na alufelgach. Wlot na masce ostatecznie zniknal w 2003 roku i byl tylko w dieslach.
Wersje z za oceanu maja slupki boczne w kolorze nadwozia i zdarzaja sie klapy bagarznika bez wycieraczki. Wersje po lifcie od 2005 maja inne zderzaki , atrape chlodnicy , tylne swiatla i nowy wzor felg alu. Roznia sie tez materialami w srodku i innymi zegarami. Wystepowaly przejsciowki od 2004 roku. Ale zawsze byly w konfiguracji nowe nadwozie/stary silnik i naped, lub odwrotnie. A nigdy np. nowe wnetrze, nowa atrapa a stare zderzaki i np swiatla. To juz jest kombinacja. Zdarza sie tez ze nowy silnik i tylny most nie maja przycisku zmiany napedu. Wtedy sprzeglo elektromagnetyczne jest zapiete na stale.
Dodam ze w.w. informacje sa oparte na moim doswiadczeniu ponad 4 letniej eksploatacji trzech sanciakow i ogolnym zainteresowaniem modelem. Wiec jesli gdzies sie myle to prosze o poprawienie. Niestety znalezc szczegolowe info na temat s.f. wcale nie jest tak latwo. A strona autocentrum np. wprowadza w blad piszac ze santa fe i kia sorento to blizniacze konstrukcje, gdzie te auta poza detalami w nadwoziu nie maja ze soba nic wspolnego.

pumek1976

  • Gość
[Santa Fe SM] Wybór auta
« Odpowiedź #55 dnia: 14 Maj 2013, 14:40:56 »
Do Jnx. Posiadam wg mnie Sante pierwszej generacji z 2002r, w automacie z silnikiem 2,0 CRDi i potwierdzam słowa mojego przedmówcy stolek 6. Z optycznych różnic to na pewno wewnątrz pojazdu niewiele zmieniła się w modelu przejściowym deska rozdzielcza, zegary, umiejscowienie zegarka, posiadam u siebie na masce wlot powietrza, który w niektórych modelach późniejszych niekoniecznie zauważałem. Różnią się również światła tylne. Wszystko oczywiście kwestia estetyki. Mi osobiście nie przeszkadzało to w nabyciu auta w 2008r bardfziej oceniałem stan pojazdu zaróno karoserii jak i mechaniki. Faktycznie kupiłem auto na kołach 16", lecz osobiście do dnia dzisiejszego nie wiedziałem o takich niuansach napisanych powyżej przez kolegę stolek6. Santa na 15: jakoś mi nie wygląda, po prostu te koła są optycznie za małe do całości kubatury pojazdu.

Jnx

  • Gość
[Santa Fe SM] Wybór auta
« Odpowiedź #56 dnia: 14 Maj 2013, 21:26:41 »
Panowie proszę zatem o opinie na temat tych ogłoszeń, jeśli można rzecz jasna  :-D

http://otomoto.pl/hyundai-santa-fe-2-0-crdi-125-km-po-oplatach-C27963487.html

http://otomoto.pl/hyundai-santa-fe-1-wlasciciel-stan-tech-bdb-C28219384.html

[ Dodano: 2013-05-14, 21:38 ]
Kolego pumek1976
Powiedz jak spisuje się to autko w automacie z tym silnikiem, szczerze powiem, że mocno się waham czy wybrać w manual czy automat. Nigdy dotąd nie jeździłem automatem, ale wczytując się w forum przeczytałem dużo dobrego na temat automatów. Jeszce jedno pytanie, czy po zakupie auta w automacie trzeba jeszcze doliczyć jakieś koszty związane ze skrzynią, oczywiście oprócz wymiany rozrządu, oleju itp.

jaclwapl

  • Gość
[Santa Fe SM] Wybór auta
« Odpowiedź #57 dnia: 15 Maj 2013, 10:24:53 »
Pierwszy link:
W sumie nic poza standardem. Wypisuje  standardowe wyposażenie jakby były to jakieś super opcje z dopłatą. Przebieg już trochę bardziej realny niż w innych ogłoszeniach... niestety komis co jak dla mnie na starcie jest już podejrzane.
Zdjęcia jak zwykle nic nie pokazują -pełna profesjonalność komisu:)
"W CENĘ SAMOCHODU WLICZONY JEST PODATEK AKCYZOWY" - łaski nie robi... on przejechał z samochodem przez granicę i to ON musi to zapłacić i nie daj sobie wmówić, że jest inaczej.

Drugi link:
Ogłoszenie tragiczne. Te rozmazane zdjęcie wnętrza... jak na komis to raczej celowe. Kolejne zdjęcia, które nic nie pokazują. Przebieg trochę mały jak na samochód z Włoch - na zachodzie diesla nie kupuje się bo jest taka moda tylko po to żeby trzepać km bo taniej wychodzi ale dopiero po jakimś czasie.
Opis kolejna tragedia - albo amator (w co raczej nie wierze) albo szuka łosia, który wierzy w ogłoszenia. Mógłby napisać prościej : "Wszystko w samochodzie OK- przyjeżdżaj z kasą i nie zadawaj więcej pytań." Bardzo niepokoi mnie ta kratka... często zdarza się, że samochody osobowe są sprowadzane jako ciężarowe i są zwalniane z tego powodu z opłat celnych.. niestety a może i stety urzędy to prędzej czy później wyłapią i kare płacisz TY a nie komis....

Tak na przyszłość jak będziesz kupował z komisu (psia ich mać) to NIGDY ale to PRZENIGDY nie daj się zrobić z balona i nie podpisuj umowy niby bezpośrednio z Niemcem/Belgiem/Włochem itp. Umowę podpisujesz z komisem a nie poprzednim właścicielem bo w przypadku wpadki (opłaty skarbowe, samochód kradziony, zabezpieczenie bankowe itp.) to komis powie, że Cię na oczy nie widział.... i nie udowodnisz mu, że było inaczej....

Do do automatu to mimo, iż pytanie było do pumek1976 to Ci podpowiem, że żeby podjąć decyzję to musisz się przejechać... jednym automat odpowiada innym nie... ja już nigdy nie chce mieć manuala:) Jeżeli chodzi o koszty związane ze skrzynią to raz na 50 tyś km przydałoby się wymienić płyn w skrzyni... koszt ok 1000 zł wraz z płynami w mostach - powierz to raczej specjalistom od automatów bo można spierniczyć skrzynię wlewając nieodpowiedni płyn i lejąc za mało / za dużo.

Jak coś to pytaj:)

pumek1976

  • Gość
[Santa Fe SM] Wybór auta
« Odpowiedź #58 dnia: 15 Maj 2013, 11:24:40 »
Witam,co prawa kolega jaclawpl już mnie uprzedził w odpowiedzi. W 2008r również stałem przed dylematem czy manual czy automat, lecz po przejechaniu kilku kilometrów automatem nie miałem już wątpliwości. Co prawda bardziej szukałem santy z sielnikiem 2,7 w benzynie, ale to co znajdowałem to były szroty z USA po kolizji z przystankiem lub służące jako amfibia albo po trzech dzwonkach lecz zbywane jako bezwypadkowe. Znalalzłem fajny egzemplarz na litwie na gieldzie w kownie, lecz litwin za zadne skarby nie chcial zejsc z ceny i nie ukrywał wolal sprzedać go za ural bo tam rosjanie brali pojazdy hurtem po kilkanascie sztuk. I znalazlem swoja sante w dieslu. Był i jest nadal to moj 1 diesel. Koszty były już opisane zarówno przeze mnie powyżej jak i innych forumowiczów. oczywiście wszystkokwestią w jakim stanie jest skrzynia, mi póki co się udało. Co by się nie działo zawsze wymien kompletnie rozrząd ( rolki, paski pompa wody ), oleje filtry to standard, i kupując automat to olej też polecam wymienić, tylko proponuję zalać zalecany olej, bo jak sam wiesz diabeł tkwi w szczegółach, niektóre oleje wyglądają identycznie i większość mechaników bedzie twierdzić, że sie nadaję, a potem okaże się że olej nie spełnia normy ( ja olej zmieniałem w serwisie gdyż po rabatach wyszła cena bardzo okazyjna jak w sklepie internetowym ). Oleje w mostach to też nie majątek bo w sumie wchodzi 2 litry.
Co do podanych linków to cięzko mi się odnieść, ja też kupiłem swoją sante w komisie tuż po sprowadzeniu z austrii, lecz kupiłem na fakture po wszelkich opłatach, nigdy nie dałbym się wrobić w podpisanie niby umowy że to ja osobiście sprowadzałem pojazd. Za dużo z tym problemów. Z drugiej strony kupując pojazd oglądałem go z każdej strony i pod każdym kątem. Niestety Hyundai nie ma centralnej bazy a przynajmniej nie miał by można było potwierzić autentyczność przegladów , przebiegu i wykonanych napraw. Można jedynie skontaktować się z serwsem którego pieczątki widnieją w książce i jeśli nam powiedzą to wtedy będziesz miał orientacyjną wiedzę na temat pojazdu.
Ps. około poł roku temu chciałem sprzedać swoją sante i zamienić na model po 2006 czyli w nowej budzie, lecz teraz z tą zamianą musiałem się wstrzymać na około 20 miesięcy  :lol: Nię smuce się z tego powodu,gdyż santa to pojazd jak zadbany odwdziecza się niezawodnością. Warto szukać i nie spieszyć się z zakupem.

stolek6

  • Gość
[Santa Fe SM] Wybór auta
« Odpowiedź #59 dnia: 15 Maj 2013, 12:38:28 »
Pierwszy tez ma kratke co jest troche niepokojaca ostatnio praktyka , ze auto jest sprowadzane jako ciezarowe bez zaplaty akcyzy i przerabiane na osobowe. Jak pisal jaclwapl pozniej mozesz miec problemy.
Pierwszy prezentuje sie ciekawiej ale ma , teoretycznie , silnik od modelu przynajmniej 2004 r. wiec albo oslona jest zmieniona albo silnik byl wymieniany. Mysle ze jesli s.f. nie byl bity to zawsze jest godny uwagi , bo reszta to kwestia ceny. Poza tylnym mostem to auto jak kazde inne, czesci dostepne i niedrogie.
Jeszcze auta sprzed 2003 mialy te wadliwe tylne wachacze , wiec to warto sprawdzic.
Co do kupowania auta z komisu/od handlarza to nie od razu bym skreslal ale , absolutnie konieczne jest bardziej drobiazgowe sprawdzenie auta i na dziendobry skreslenie tego co handlujacy opowiada. Jedynie dokumentacja cos moze nam powiedziec, ale tez ostroznie.