HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Atos / Atos Prime => Wątek zaczęty przez: klib w 12 Wrzesień 2008, 19:21:45
-
Man taki problem od początku jak kupiłem to auto (dwa lata temu). Przy zapalaniu silnik wchodzi na wysokie obroty tak jak by był zapalany z wciśniętym gazen i zaraz obroty spadają do normalnych.
Czy wszystkie te silniki tak mają czy tylko mój?
Co może być przyczyną tego?
-
co to znaczy wysokie obroty? 5000rpm, 400rpm ?
Możesz troszkę jaśniej?
-
U mnie w Atosie tak się działo, jak tankowaliśmy benzyne na tanich, nie markowych stacjach.
-
Dokładnie nie wiem jakie obroty ale tak na oko to między 3000 a 4000.
Myslę że paliwo tutaj nie ma znaczenia bo było tankowane na stacjah shel, orlenu i bez różnicy.
ma ktoś jeszcze jakieś propozycje?
-
moze tez byc to wina chipa, bo byly wersje na indie i na europe, i stad moga byc problemy.. ja np mam chip na rynek indyjski i jak jest temp minusowe to mi same obroty spadaja i silnik gasnie, ale jak sie zapali tak za 2 czy 3 razem to dziala juz ok..
-
w moim atosie tez wystepuje taka przypadlosc-ale nigdy na to nie zwracalem uwagi.z tym,ze wystepuje to tylko na zimnym silniku.i na pewno nie jest to wersja na rynek indyjski ani inna sahare :mrgreen: wydaje mi sie,ze po prostu uklad wtryskowy podaje nieco za duza dawke paliwa przy zimnym silniku-a poniewaz nie wplywa to w jakis istotny sposob na eksploatacje,nie zwracam na to uwagi.
wydaje mi sie,ze z tym da sie zyc-czego ja jestem przykladem. ]:->
-
Przy zimnym silniku, jak jest załączone zssanie to zawsze są wyższe obroty, ale później obroty spadają, no ale myślę, że autorowi wątku chyba nie o to chodziło :)
No i to, że chipy są "ustawiane" pod konkretne rynki, to raczej mało prawdopodobne. Pamiętajmy, że mówimy o tanich, seryjnych samochodach ;p
-
ale kiedys o tym bylo i pisali, ze mili wlasnie taka przpadlosc i na gwarancji wymieniali chip i problem znikł i ASO wlasnie taka podalo przyczyne, na starym forum o tym bylo :)
-
Przy zimnym silniku, jak jest załączone zssanie to zawsze są wyższe obroty, ale później obroty spadają,
z tym ze ja mam porownanie do accenta,gdzie po zapaleniu zamiast 850-900bylo 1000-1100 obrotow.i na ucho praktycznie nie bylo to wyczuwalne.natomiast w atosie sa wyraznie duuzo wyzsze obroty-moze nie 3-4 tys,ale obstawiam ze autor tez nie ma w atosie obrotka i swe stwierdzenie podal troche na wyrost[na sluch].
-
Dziękuję za zainteresowanie tematem.
W tym atosie nie ma obrotomierza, obroty może faktycznie za duże podałem (3000-4000obr) ale i tak są stanowczo za wysokie jak na zimny silnik i pracę na ssaniu, ale po kilku sekundach (2-5) spadają do prawidłowych na biegu jałowym. Nie jest to dla mnie jakiś wielki problem ale nie chciał bym żeby to było coś poważnego i się szykowała jakaś droższa naprawa.
-
Takie same objawy często są spotykane właśnie w małych silnikach typu Tico, Matiz. Pewnie dotyczy to także Atosa.
-
Mam atosa od trzech lat i znam go od podstaw bo mam też warsztat,chip o którym kolega pisze,nie istnieje!!!W atosie.Jeżeli mu włożyli czy wymienili to chyba w błotniku. :lol: Obroty są wysokie w większości atosów bo ogólnie silniki 8 zaworowe mają proste ssanie i właśnie jak kolega napisał jest podawane za duże ciśnienie paliwa przez chwilę.To normalne proszę się tym nie martwić.I pamiętać o wymianie filtra paliwa.Ze względu na nasze paliwo krajowe.Pozdrawiam.
-
Obroty są wysokie w większości atosów bo ogólnie silniki 8 zaworowe mają proste ssanie i właśnie jak kolega napisał jest podawane za duże ciśnienie paliwa przez chwilę.
kurcze,a ja zylem w przeswiadczeniu ze moj silnik jest 12-zaworowy... :shock:
bede musial instrukcje obslugi wyrzucic-jest bardzo niekompetentna.
-
Witam
Czy udało się już komuś ustalić co może być przyczyną tego wzrostu obrotów. Dodam że na pewno nie jest to ssanie, gdyż rosną znacznie( wydaje mis się że w okolicach 3000). Trwa to około 3-5s. potem jest ok.
-
Atosy już tak mają i to jest normalne i nic się z tym nie zrobi. DZIęKUJE :)
-
Atosy już tak mają i to jest normalne i nic się z tym nie zrobi. DZIęKUJE :)
Odświeżam temat , może kogoś to zainteresuje. Otóż mi też wmawiali w serwisie że Atosy już tak mają i nic się nie da zrobić. Nie dałem za wygraną i byłem tak upierdliwy że w końcu facet zapiął komputer i po wnikliwym sprawdzeniu " winowajca" się znalazł. Objawy były takie jak opisane wyżej, czyli po odpaleniu nawet rozgrzanego silnika wchodził na bardzo wysokie obroty na kilka sekund, dodatkowo przy gwałtownym dodaniu gazu bywało że dusił się i dławił. Powodem okazał się czujnik położenia przepustnicy. Jest to po prostu potencjometr który z czasem się zużywa ( tak jak np. w radiu które potem trzeszczy, przerywa..) i skutkiem tego komputer silnika dostaje sygnał jakby przepustnica była otwarta pomimo że jest zamknięta. Po wymianie już tak nie wyje po zapaleniu nawet jak jest zimny i nie dławi się.
-
Ile taki potencjometr kosztuje wraz z wymianą? Ostatnio Atos przy mrozach całkiem dobitnie zaczyna wyć :/
-
W ASO zaśpiewali mi 200 zł za sam czujnik, o wymianę już nawet nie pytałem :-) W Intercars za czujnik( oryginał Hyundai) dałem ok. 100 zł a wymiana zajęła mi 10 minut ( wykręcenie 2 śrubek, odpięcie wtyczki, założenie nowego i podpięcie)
-
Już wiem jak to wygląda. W takim razie kto wie, czy wkrótce sam tego nie zrobię, bo przy mroźnych dniach obroty silnika są co najmniej olbrzymi, aż nieprzyjemnie się ich słucha. 100 zł to aż nie taki duży wydatek, a jeśli miałby podnieść komfort jazdy (w zasadzie ruszenia), to warto zainwestować. Dzięki za informacje.
-
Przeczytałem gdzie indziej że to wyje ssanie. I faktycznie na zimnym silniku, jak jest zimno wokoło slychac wysokie obroty, ale szybko powraca do normy.
a jakies konkrety zwiazane z wymiana? Co i gdzie odkrecic?
-
Przeczytałem gdzie indziej że to wyje ssanie. I faktycznie na zimnym silniku, jak jest zimno wokoło slychac wysokie obroty, ale szybko powraca do normy.
a jakies konkrety zwiazane z wymiana? Co i gdzie odkrecic?
ssanie owszem, ale nie może ono podnosić obrotów do tego stopnia, że silnik wyje.
-
Jeśli krokowiec jest zabrudzony to się zawiesza i też może wyć. Ja u mnie wyczyściłem i wyło dalej, dopiero po wymianie tego czujnika przepustnicy przestało. Obroty po zapaleniu na chwilkę się podnoszą ale już nie wyje.
-
Im zimniej tym na wieksze obroty wskakuje normalne. W lato sie tak nie dzieje! W Atosiku to jeszcze nic, w Tico to pamietam ze wył jak rzniety wół
-
Im zimniej tym na wieksze obroty wskakuje normalne. W lato sie tak nie dzieje! W Atosiku to jeszcze nic, w Tico to pamietam ze wył jak rzniety wół
Wiadomo że tak się dzieje, automatyczne ssanie, ale jeśli silnik nawet ciepły po odpaleniu osiąga obroty porównywalne z bolidem F1 to już nie jest normalne, a u mnie właśnie tak było.