HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Santa Fe (2006- => Wątek zaczęty przez: lucjan w 15 Marzec 2017, 13:18:12
-
Witam
od jakiegoś czasu lewy kierunkowskaz (przód i tył) mruga mi ok. dwa razy szybciej aniżeli sprawny prawy (moje autko pochodzi z USA).
Elektryk zapytany o możliwość usunięcia awarii orzekł, że ponoć cały sterownik odpowiedzialny za częstotliwość mrugania jest zintegrowany w obudowie oprawki żarówki przedniej i trzeba wymienić tę oprawkę kierunkowskazu.
Nie udało mi się znaleźć oferty sprzedaży takiej oprawki.
Może ktoś z szanownych użytkowników majstrujący w swoim Sanciaku jest w stanie coś doradzić w tej sprawie (czy faktycznie jest awaria oprawki, czy może to coś innego).
-
cały sterownik odpowiedzialny za częstotliwość mrugania jest zintegrowany w obudowie oprawki żarówki przedniej
Wymontował i pokazał Tobie ten sterownik? :-P
stanie coś doradzić w tej sprawie
17 znaków z dowodu rejestracyjnego.
-
Nie wiem czy coś wymontowywał i na jakiej podstawie tak orzekł, nie było mnie przy tym. A ja na elektryce w autku niestety się nie znam.
mój VIN 5NMSG73D87H049873
-
przepiękna bajka paprocha :mrgreen: wciśnięta klientowi
-
Lucjan wejdź w profil (jest na górnej belce forum) i zmień datę produkcji (nie pierwszej rejestracji, nie rok modelowy) auta na 2006 zamiast 2007 jak podałeś przy rejestracji na forum.
https://hyundai.afora.ru/eur/vin/5nmsg73d87h049873/
Pracą kierunkowskazów steruje moduł ICM umieszczony po prawej stronie pedału gazu.
.
.
-
I to jest cenna, merytoryczna pomoc.
Dzięki Kosmos2011
Zaczynam poszukiwania modułu.
-
A jak włączysz awaryjne to też miganie lewej strony jest szybsze?
-
A jak włączysz awaryjne to też miganie lewej strony jest szybsze?
Hej
No więc sprawa jest dziwna i zdaje się wskazywać chyba jednak na awarię oprawki żarówki kierunkowskazu.
Fakty przedstawiają się następująco:
-gdy lewy kierunkowskaz mruga 2x szybciej to przednia żarówka świeci o wiele słabiej od tylnej, której jasność jest właściwa (czyli taka sama jak prawych kierunków),
-na awaryjnych lewe kierunkowskazy mrugają jakby w takim samym tempie, ale ze wskazaniem że odrobinę chyba szybciej) jak prawe, przy czym lewy przód także świeci z mniejszą jasnością od reszty żarówek,
-spróbowałem wymienić przednią lewą żarówkę kierunkowskazu (dwuwłóknowa, bo taką wymaga oprawka) na inną nową. Poza podrapaniem dłoni przy wykręcaniu oprawki, nic to nie dało, lewy kierunkowskaz nadal jest szybszy,
-lewą dwuwłóknową żarówkę kierunkowskazu wyjąłem i zamieniłem ją żarówką jednowłóknową (znów pazur pokaleczony od ciasnoty i krawędzi blach). Efekt zaskakujący, przednia żarówka w ogóle nie świeci, zaś tylna mruga z normalną częstotliwością. Czyli jakby coś się jednak działo w oprawce przedniej żarówki kierunkowskazu,
-ponowna zamiana żarówki na dwuwłóknową (i znów dłoń porysowana) i powrót do realiów. Przedni lewy kierunek świeci słabo i mruga szybciej, tylny świeci jasno, a mruga szybko.
Wychodzi na to, że muszę pojechać do jakiegoś elektronika co zbada dokładnie oprawkę oraz przewodnictwo prądu.
Na marginesie, pisałem do hurtowni FOX w Rzeszowie z zapytaniem o dostępność i termin dostawy modułu komfortu kierunkowskazu podanego przez Kosmos2011 i powaliło mnie. Cena 630 zł, a dostawa na zamówienie z 2 miesięcznym terminem oczekiwania.
-
Moduł 95230-0W300 masz tutaj http://allegro.pl/hyundai-kia-modul-95230-0w300-i5845840387.html
Czy ktoś nie montował jakiś ledów w instalacji?
-
Nic LEDowego w instalacji elektrycznej nie ma .
Ten moduł z alledrogo pewnie został wystawiony dopiero co, bo w sobotę plądrowałem portal i niczego takiego nie było. Pewnie będę musiał go na wszelki wypadek nabyć.
A tak jeszcze się zastanawiam, czy czasem nie należałoby wymontować lewy klosz i zobaczyć jak wyglądają tam połączenia kabelków do kierunkowskazu (a to w związku z brakiem świecenia przedniego kierunku na żarówce jednowłóknowej i prawidłowym wówczas miganiem tylnego lewego kierunku).
Gryzie mnie to, bo - o czym nie pisałem - też od jakiegoś czasu mam upływ prądu z akumulatora. Miałem 1,5 roczny akumulator 75 Ah (wcześniej był Bosch Silver i zdechł zaraz po upływie gwarancji). Po 24 godzinnym postoju z baterii naładowanej przetwornicą do 12,9V napięcie spadało do 11,8V, a po kolejnym dniu rozrusznik ledwie kręcił albo odmawiał pracy (alternator ładuje na postoju bez obciążenia 14,1-14,2V). Akumulator ten miał sprawność 95%.
Upływ prądu po zamknięciu zamków i uzbrojeniu się alarmu kształtował się na poziomie 70-90 miliamperów, czyli ponoć w normie. Chciałem reklamować akumulator bo pozostało mu jeszcze 0,5 roku gwarancji, ale bym został bez baterii na jakieś 3 tygodnie, więc kupiłem kolejny nowy, tym razem TOPLA Energy, też 75Ah. Upływ prądu nadal wynosi tyle samo jak wyżej podałem, a napięcie w pełni naładowanego akumulatora po dniu postoju ponownie spada do 11,8-11,9V. czyli coś zżera prąd i zastanawiam się, czy w takim razie w kabelkach w kloszu nie ma jakiegoś zwarcia masy, bo znacznie słabsze świecenie żarówki lewego przedniego kierunkowskazu może na to wskazywać.
[ Dodano: 2017-03-21, 10:01 ]
I sprawa się wyjaśniła.
Spec elektronik wyjął oprawkę, sprawdził przepływy prądu pomiędzy stykami i okazało się, że jeden był nadpalony i robił zwarcie.
Po oczyszczeniu, coś tam nadłożył, wyregulował i kierunkowskaz działa jak ta lala, czyli z odpowiednią częstotliwością.
Zatem pierwotna diagnoza elektryka, o której pisałem w pierwszym poście, że niedomaga oprawka, była prawdziwa.