HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Tucson JM => Wątek zaczęty przez: cosmos w 20 Grudzień 2016, 18:43:39
-
Panie, Panowie,
dziś na parkingu Pani zarysowała mi boczną listwę parkując na miejscu obok. Zrobię to z jej OC, ale mam pytanie. Listwy boczne mam nie w kolorze nadwozia, matowe, grafitowe (albo szare, cholera wie).
Cała nowa listwa może różnić się odcieniem koloru (te na aucie mają już 10 lat) i wówczas będzie to jeszcze gorzej wyglądało. Może lepiej polakierować w ASO taką listwę na matowy, podobny kolor, zamiast wymieniać całą (o ile to się da polakierować)? Ewentualnie czy jest jakiś "chałupniczy" sposób na to, by taką listwę boczną zamaskować?
Pozdro!
-
Możesz spróbować dostać taką listwę z auta podobnego rocznikowo, podjechać, przyłożyć. Zobaczysz jak to wygląda. Odcień tutaj nie powinien się różnić.
Jeżeli listwy są lakierowane, ale wynika, ze nie są to szpachla i niech dobiorą kolor.
-
Kup paste do polerowania za 3zl i usuniesz rysy z listrwy, nawet slad nie zostanie.
Sprawdzone u siebie.
Panele byly lakierowane (w kolorze nadwozia) i nielakierowane (ciemnoszare) Zakladam, ze masz ten drugi wariant. Moja rada dotyczy paneli szarych - nielakierowanych.
-
Chyba będzie najlepiej jak zrobisz tak jak kolega seboc mówi,
nowa listwa będzie się strasznie wyróżniać na tle innych.
Możesz też szukać listwy używanej, podniszczonej zębem czasu
ale wymienić ją to będzie nie lada wyczyn. To istne katorgi!
Chociaż używaną taką listwę znaleźć też nie jest łatwo,
oczywiście w stanie dobrym z niepołamanymi zaczepami.
-
Panel (nielakierowany) to jednility plastik. Jak duze znieksztalcenie, zeskrobac nozem, potem wypolerowac.
Nie ma sie co wyglupiac w OC i warsztatami. Tucson pierwszej generacji od lat nie jest produkowany. Kupa zachodu a efekt moze okazac sie gorszy od najprostszej metody domowej.
U mnie wygladalo to naprawde okropnie. Rysa byla bardzo widoczna, wydawalo sie to rozwarstwione. Pasta i 5 minut operacji zalatwilo sprawe.
-
Pytanie jeszcze jak głęboka jest ta rysa. Pasta do małych rys jak najbardziej.
-
Tak, mam panele szare, nielakierowane. Takie plastiki w matowym, szarym (czy tam grafitowym) odcieniu. Lakier samochodu to czarny metalik, ale ten nie jest zarysowany.
Dopiero jutro sprawdzę jak głęboka (auto dosyć brudne ;-)), ale wydaje się, że raczej nie bardzo...
Seboc, pamiętasz co to za pasta była? Polerska czyli taka ścierna (a może to to samo ;-))? I rozumiem, że nakładasz ją na zwykłą, materiałową szmatę i jazda?
PS ASO widzę, że raczej sobie daruję. Odcień będzie pewnie inny i będzie mnie to cholernie drażniło... A te listwy to ponoć katorga w demontażu (i byż może w montażu) Jeszcze coś bardziej zepsują...
-
Nie pamietam co to za pasta. Jedynie to, ze najtanszy taki produkt do polerowania lakieru ze sklepu na rogu.
Sposob dzialania dokladnie taki jak piszesz, narzedzia to dlon i szmata.
-
Rozumiem,
wielkie thx za pomoc Panowie!