HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Tucson JM => Wątek zaczęty przez: arturor83 w 06 Kwiecień 2016, 13:49:22
-
Witam, panowie mam problem , jaki jest fabrycznie zamontowany akumulator w Tucsonie 2.0 benzyna . Kupiłem auto z aku 540A 60Ah , a ten zaczął padać i postanowiłem zmienić na nowy .
Katalogi podają różne kombinacje więc nie chcę przekombinować ...
-
arturor83, Najlepiej sprawdź w instrukcji parametry
-
Zanim zmieniłem na nowy, oryginał miał następujące parametry:
Oryginal Hyundai Global 600AL 48-23 FL-MF
12V 60AH/RC 92MIN CCA550A
Frirma: Rocket
Podaje - moze tez komus innemu sie przyda do benzynki. Wg tych danych mozna dobrac oryginal lub zamiennik (takze rozmiarowo, uwazac na to warto - jakby powiedzial Mistrz Joda)
-
Panowie powiem tak , w okolicy spotkałem 2 inne tucsony i oba miały jeszcze od nowości aku o podobnych parametrach jak ja 550A 60Ah. (wymiary 24x16x17)
W sklepach w katalogu do G4GC widnieje aku o pojemności 70Ah więc taki kupiłem (a dokładnie 72Ah 660A) . Nowy aku jest także większych rozmiarów (28cmx17cmx17cm , dł,szer,wys) na szczęście skrzynka jest na tyle duża że bez problemu się zmieścił
Dziekuję za pomoc.
-
Hey
W Tucsonie z G4GC wg książki powinienem zastosować akumulator 60AH, jaka jest graniczna wartość AH w górę jaką można bezpiecznie zastosować?
Istnieje w ogóle taka czy bezwarunkowo trzeba stosować się do zaleceń producenta?
-
Prawda jest taka, że ładuj tam jaki największy się zmieści.
Czym większy akumulator tym lepiej, ale wiadomo, że wszystko ograniczone jest miejscem .
Nie ma czegoś takiego jak akumulator za duży to nie doładowany.
-
Dzięki za odpowiedź.
No właśnie słyszałem takie opinie aby nie przesadzić bo później będzie ciągle niedoładowany, stąd ten post.
I komu teraz wierzyć? :)
-
Jak może być nie doładowany.
Od tego jest regulator napięcia żeby był doładowany.
Jak akumulator się rozładuje to może tylko trochę dłużej zejdzie jak naładuje go do pełna tak samo jest z przeladowaniem.
Ogólnie czym akumulator większy, pojemniejszy tym lepiej.
Fabryka daje Ci tylko takie minimum żeby wszystko było ok.
Ani więcej ani mniej.
Oczywiście chodzi o kase a i też miejsce.
-
Dzięki za info.
Nie wiem jak może być niedoładowany, szkoliłem się w innym zawodzie.
Na forum Elektroda wyczytałem aby nie był przesadnie większy, polecają większy o jeden "rozmiar" czyli przy np 45Ah zastosować max 50Ah, przy 60Ah zastosować max 70Ah - nie wiem skąd taka "rozmiarówka".
Na kilku innych stronach spotkałem się z informacją (również na Elektrodzie), że większy akku to większe ryzyko spalenia alternatora w przypadku gdy mocno rozładowany akku ładujemy alternatorem. Po prostu nie wytrzyma obciążenia
Na stronie akumulator.pl znajdziemy jeszcze taką informację:
"Większy akumulator teoretycznie mógłby wydłużyć okresy pomiędzy kolejnymi ładowaniami, ale istnieje ryzyko, że będzie on ciągle niedoładowany. Taki stan grozi zasiarczeniem akumulatora – straci część pojemności i w konsekwencji funkcjonalność."
I jeszcze jeden cytat z wspomnianej wyżej strony, który chyba wyjaśnia niewiadomą czyli "rozmiarówkę"
"Producent obliczył jaka pojemność będzie optymalna do konkretnego modelu i, nawet jeśli oszczędnościowo wyposażył auto w mniejszy (choć wystarczający) akumulator, to ze względów ekonomicznych sensowne będzie zastosowanie akumulatora co najwyżej o 10% większej pojemności niż fabryczny (np. zamiast 45 Ah - 50 Ah)."
Ten "jeden numer większy" to 10%
Tak więc jak widzisz, temat nie jest tak oczywisty, dużo sprzecznych informacji.
-
Tak jak pisałem wcześniej to alternator może mieć pod górę jak akumulator będzie mocno wyladowany.
Jeśli wszystko z układem ładowania jest ok to regulator czuwa nad stanem akumulatora i jeśli zachodzi potrzeba to go ładuje . Czyli ile to może potrwać pewnie chwilę.
Ja tam zawsze dawałem, jak była możliwość większe akumulatory i było ok. Zrobisz jak uważasz.
-
Zrobię tak jak radzisz, myślę, że 70Ah będzie ok.
Jeśli chodzi o firmę, myślę, ze Varta, zawsze była niezawodna. Kiedyś jeszcze miałem Exide (właściciel chyba dziś Centry?), był nie do zajechania, ale miałem go jakieś 15 lat temu, od tamtej pory jakość mogła spaść.
Na pewno odpada Bosch, jego szczytowe osiągnięcie w poprzednim moim aucie to mniej jak dwa lata i poszedł na szrot
Dzięki za porady :)
-
W moim na razie akumulator jest ok. Samochód przyjechał z Włoch akumulator też jakiś włoski, ale daje radę to na razie nie zmieniam.
Te które wymieniałem to na Varty właśnie i nie było problemów.
Chyba, że planujesz za chwilę sprzedać samochód to tylko jakiś tańszy.
-
Nie planuję zmiany, więc akku chce lepsze.
Ja mam akku Yuasa 60Ah, nie mam pojęcia co to za marka, z takim kupiłem już auto. Pięknie działał ostatniej zimy, gdzie mróz dobijał do -30*C, ale obecnie mam problem, auto stało dwa tygodnie i nie odpalił (na co dzień śmigam Transitem, więc Tukan stoi), załadowałem go na full, po tygodniu rozrusznik już wolno kreci. Widać na węższych bokach jakby rozsadzenie, zrobiły się okrągłe.
Zmierzę go za dwa dni przed rozruchem i w trakcie rozruchu jeszcze i będę wiedział co jest grane, ale wyniki pomiarów nie będą raczej dobre.
Ładowanie mam na poziomie 14,3V, więc chyba jeszcze dobre.
-
W takim przypadku,jak już puchnie to chyba nie ma co mierzyć tylko wymienić na nowy.
-
Jeśli chodzi o firmę, myślę, ze Varta, zawsze była niezawodna.
Varta i Bosh nie produkują akumulatorów z mocowaniem za kołnierz na dole skrzynki. Niezależnie jaki kupisz akumulator - padnie po 2- 3 latach. Wszyscy producenci akumulatorów "postarzają" swoje wyroby.
-
Chyba nie umiem korzystać z akumulatorów, bo jeszcze nigdy nie kupiłem nowego, a auta mam wyłącznie używane - kupuję 5-6 letnie i użytkuję dalej tyle samo.
-
Hinek o co chodzi? Przecież mają takie mocowanie, to jest standard.
weuek, kumpel się bawi w systematyczne doładowywanie konkretnym mikroprocesorowym prostownikiem, odpala tam jakieś funkcje rozładowywania, ładowanie etc. Ponoć to dużo daje. Ja nie mam garażu aby się w to bawić z przyjemnością
-
O jaki prostownik chodzi, czy mówisz o funkcji Recond w Cetek MX5.0 która ma doprowadzić do lekkiego zagotowania elektrolitu, tylko jak w nowych aku odkręcić korki, jak są teoretycznie "bezobsługowe" to gdzie te gazy ujdą?
Program Recond 15,8V/1,5A Stosować do przywrócenia energii rozładowanym akumulatorom mokrym i Ca/Ca. Regenerację akumulatora należy przeprowadać raz w roku oraz po całkowitym rozładowaniu, aby zmaksymalizować jego żywotność i pojemność. W programie Recond dodatkowo do programu dla zwykłych akumulatorów dodawany jest ETAP 6. Częste stosowanie programu Recond może powodować zmniejszenie ilości wody w akumulatorze i skracać żywotność elektroniki.
-
Nie wiem, chodzi o regenerację akku, ale nie pytałem o szczegóły bo i tak nie mam takiego prostownika. Gazy ujdą, każdy akumulator musi mieć odpowietrznik chyba.
Swój jak ładuje zwykłym prostownikiem to też się gotuje.
-
Hinek o co chodzi? Przecież mają takie mocowanie, to jest standard.
Niedawno kupowałem aku. Pojechałem do Intercarsu, kupiłem ale okazało się że akumulator (Varta) nie ma na dole tego występu do mocowania....Wróciłem i pan po długich poszukiwaniach stwierdził, że ani Varta, ani Bosch nie mają w ofercie akumulatorów o rozmiarach pasujących do Tucsona i pojemności 60 Ah mających ten występ.
-
Widocznie on nie miał, wiec pocisnął kit, zdecydowana większość je ma.
https://allegro.pl/listing?string=varta%2060ah&order=m&bmatch=ss-base-relevance-floki-5-nga-hcp-aut-1-3-1003
-
A wiadomo jakiej firmy akku montowano fabrycznie na pierwszym montażu?
-
Podobny problem miałem z kupnem akumulatora do mojego Ix35. Chciałem Boscha ale też nie miał tej stopki jak ki do montażu na dole akumulatora. Ponadto mój akumulator jest na górze płaski a nie taki jak pokazuje Shadows ze słupkami obniżonymi do których to ciężko jest przykręcić klemy. Do mojego Ix35 dobrałem Exicde premium EA654. Ten ma takie same wymiary i duży prąd rozruchowy. Zakładam, że u ciebie też akumulator ma słupki tak jak u mnie na płaskiej powieżchni. Za swój dałem 395zł.
-
jakiej firmy
https://www.drive2.ru/l/8441682/
-
Dokładnie tak wygląda mój w Ix35
-
Dziękuję Kosmos, czyli jednak Sebang - prawdę mówił w sklepie :) A więc prawdopodobnie biorę go. 60Ah 630A wygląda smakowicie. Czy prawdę mówił, że w jego Koreańczyku działa już szósty rok przekonam się sam, cena jest fajna.
Dareczek, nie przesadzaj, obecnie mam Yuasę taką jak na fotce niżej (identyczny tylko naklejka inna, tutaj nowszy design), przekładałem też od kumpla z Opla z podobnym montażem i klemy siadają pięknie a i jeszcze "tona" luzu zostaje. Klemy w Tucsonie są skręcane od góry na stożek. Żadnych problemów. Nie wiem jakie masz klemy w IX35.
https://www.akumulatory24.pl/sebang-55d23l-p-1089.html
U mnie w sklepie na zamówienie za 290zł :)
Edit: Zamówiony, jutro prawdopodobnie montaż.
.
-
U mnie na klemie + jest od razu bezpiecznik w dużej prostokątnej obudowie i na taki wpuszczany stożek nie wejdzie, a jak by się dało zamocować to na duży wcisk, a siłowe rozwiązanie pewnie dobrze by nie wpłynęło na dalszą eksploatację
-
U mnie też, ale bezpiecznik mija akku na bezpieczną odległość. Nic nie trzeba wciskać ani bić kafarem :)
Tak to wygląda u mnie, standardowy, europejski montaż, miejsca sporo:
.
-
odpukać w niemalowane mam akumulator od nowości i jak na chwlię obecną wszystko jest ok.
-
Akumulator w normalnych warunkach eksploatacji należy założyć, że wytrzyma 5 - 6 lat, później to jak Bóg i Partia pomoże. Jeszcze może trochę pociągnąć ale już na pewno na zaniżonych parametrach.
Test prawdy zimą - siadamy do auta a tu pyk i z uruchomienia silnika nici :lol: