HyundaiKlub.pl
Auta i problemy => Santa Fe SM => Wątek zaczęty przez: tictac1986 w 04 Styczeń 2016, 21:09:12
-
Kilka dni temu zauważyłem, że nie działa spryskiwanie szyb. Trochę czasu zajęło mi zanim wykonałem pierwsze kroki w celu diagnozy problemu, typu - dolanie płynu. Niestety płynu jest "pod korek", a spryskiwacz dalej nie działa. Nie wchodzi w grę zamarznięcie, bo po pierwsze parkuję w garażu i po nocy jest to samo, po drugie miałem już okazję jechać w dłuższe trasy, które rozgrzałyby ewentualne lodowe zatory.
Moje pytanie jest takie:
- czy może być to bezpiecznik skoro wycieraczki działają, a jak udało mi się poszperać to bezpiecznik jest ten sam...
- jeśli stawiacie na silniczek to czy dostęp jest w miarę komfortowy po zdjęciu osłony silnika? wiecie...mrozy dają w kość i nie chce się siedzieć za długo po autem
-no i co do samego silniczka jeśli ten jest uszkodzony...nowy? gdzie szukać?
-
Bezpiecznik jest wspólny więc to nie on. Żeby dostać się do pompki to trzeba zdemontować nadkole wewnętrzne przynajmniej tą część która zakrywa zbiornik spryskiwaczy.
Numer oryginalnej pompki to 98510-26100 lub 98510-26000 co tkwi u Ciebie po podaniu vin
-
Witam. Z dnia na dzień w moim Santku przestały działać spryskiwacze. Sprawdziłam bezpieczniki - te po lewej stronie pod kierownicą, dwa, i oba dobre. Przeczyściłam wyloty od płynu na masce i sprawdziłam naocznie czy wężyki są całe.
Niestety nie dało to nic :/
Ktoś miał podobny problem?
-
Pompka spryskiwaczy?
-
Być może będzie to pompka, bo nie zdołałam usłyszeć charakterystycznego "buczenia" gdy włączam spryskiwacze.
Ma ktoś może jakiś obrazek,schemat przedstawiający jak to wygląda?
-
Gdzieś w zbiorniku powinno być.
-
Tylny spryskiwacz działa?
Santa ma jedną wspólną pompkę na przód i tył, ale u mnie było tak, że przód nie działał a tył tak.
Żeby wymienić pompkę trzeba odkręcić przednią część prawego nadkola, najlepiej skręcić sobie koła do oporu (dawałem raz w jedną, raz w drugą - tak, żeby było wygodnie), odgiąć nadkole, przeciąć trytytkę, którą mocowana jest pompa do zbiorniczka, wyciągnąć pompkę ze zbiorniczka (jest jedna, mocowana na wcisk przez gumową uszczelkę) - ucieknie wtedy płyn ze zbiorniczka - ja miałem mało, więc nawet nie łapałem - i wypiąć wtyczkę.
Nową pompkę trzeba wyposażyć w uszczelkę (zdemontowaną ze starej pompki - moja po kilkunastu latach nie miała żadnego śladu zużycia, czy uszkodzenia), czasem nowa uszczelka jest w zestawie - należy uszczelkę zamontować do zbiornika (jeżeli dobrze pamiętam - uszczelka to dość gruby pierścień z nacięciem po obwodzie - trzeba "objąć" ściankę zbiorniczka - czyli ścianka wchodzi w to nacięcie - jak zobaczysz uszczelkę - od razu zrozumiesz o co mi chodzi), wcisnąć nową pompkę, przypiąć pompkę nową trytytką (przeplatając przez "uszka" w zbiorniczku), podpiąć wtyczkę i gotowe.
Jest też taka opcja, że wyciągniesz starą pompkę a uszczelka zostanie w zbiorniczku na miejscu - mi się nie udało i wyciągnąłem pompkę z uszczelką - stąd opis jak to z powrotem zamontować lub ewentualnie sprawdzić, czy uszczelka dobrze siedzi :-)
Roboty, jeżeli masz nową pompkę, jest na 15 minut wliczając szukanie zagubionych wkrętów mocujących nadkole ;-)
-
@volcan - wielkie dzięki za dość szczegółowe opisanie sytuacji, szczególnie te 15 minut z szukaniem zgubionych wkrętów nadkola :mrgreen:
Pompkę zaraz sobie zamówię i na dniach wymiana.
Co do spryskiwacza to nie działa przód i tył, i jak pisałam wcześniej, charakterystycznego buczenia brak, a wszystko inne posprawdzane. Także nie ma co się rozpisywać, tylko zamawiać pompkę i brać do roboty :D
Dzięki za pomoc :)
-
Pompkę zrobiłam. Wprawdzie w czasie się trochę zeszło, bo praca i inne obowiązki ale wszystko działa. Trochę się pobawiłam ze zdemontowaniem nadkola, bo musiałam jeszcze z prawej strony odkręcić mocowanie orurowania, ale sama wymiana pompki to dosłownie chwila.
Dzięki za pomoc Wszystkim.